Życzę Ci roku 2025 pełnego codziennych niewygód – 01.03.2025 – Marina Izidro
Pracę doktora Rangana Chatterjee odkryłem w 2022 roku, kiedy w swoim podcaście przeprowadził wywiad z kenijskim maratończykiem Eliudem Kipchoge. Ostatnio zacząłem go częściej śledzić, czytać jego książki i słuchać jego wywiadów z ekspertami, takimi jak lekarze, neurobiolodzy i psychologowie. Brytyjka opowiada o zdrowiu wykraczającym poza tradycyjną medycynę i o tym, jak współczesny świat wpływa na nas, choć czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy. Nie ma to nic wspólnego z mnóstwem pustej samopomocy, ale raczej z tym, jak zmiany w zachowaniu pomagają ci żyć lepiej.
Jednym z najbardziej zalecanych przez tego lekarza nawyków jest: rób codziennie coś trudnego. Wyjaśnia, że ludzie mają skłonność do szukania wygody, ale jeśli domy z klimatyzacją i ogrzewaniem, samochody, dostawy poprawiły jakość naszego życia, nadmiar wygody nas zabija. Od strony fizycznej kilka chorób przewlekłych jest powiązanych z siedzącym trybem życia. Jeśli wcześniej musieliśmy wyjść, żeby kupić, a następnie ugotować jedzenie, dziś dociera ono do naszych drzwi po kliknięciu aplikacji do dostawy, a my nie ruszamy się z kanapy. Z psychologicznego punktu widzenia, kiedy delegujemy odpowiedzialność za rozwiązywanie naszych problemów na firmy, zdolność naszego ciała i umysłu do przetrwania i rozwoju ulega pogorszeniu. To pogarsza nasz nastrój, bo jesteśmy tak nieprzyzwyczajeni do komfortu, że najmniejsza jego utrata frustruje nas – jeśli zabraknie nam internetu, dostawca jedzenia się spóźni, transmisja się zatrzyma. Jesteśmy zależni od innych w sytuacjach, na które nie mamy wpływu i w których pojawią się problemy. Stres emocjonalny zwiększa ryzyko szukania rekompensaty w alkoholu, kofeinie, cukrze lub mediach społecznościowych.
dr. Chatterjee twierdzi, że zbyt duży komfort jest jednym z powodów, dla których nasz poziom niepokoju stale rośnie. Dlatego uważa, że każdego dnia powinniśmy doświadczać zamierzonego poziomu dyskomfortu. Włączenie tego do swojej rutyny może polegać na korzystaniu ze schodów zamiast windy, kilkusekundowym zimnym prysznicu i nauce nowego języka. Bardzo skutecznym sposobem są ćwiczenia fizyczne. To kontrolowany sposób robienia czegoś trudnego, uczy jak sobie radzić z małymi dawkami stresu, wzmacnia, wysyła sygnał do mózgu, że w trudnych sytuacjach możemy sobie zaufać.
Mówi, żeby iść dalej, np. uprawiać sport na świeżym powietrzu, gdy pogoda nie dopisuje. Rok temu przygotowywałem się zimą do maratonu londyńskiego i pamiętam, jak myślałem o wyścigach o szóstej rano, w ciemności i ujemnych temperaturach, co zwiększało moją odporność. Wiedziałem, że będzie mi to potrzebne w dniu egzaminu. Przez ostatnie kilka tygodni nie udało mi się zastosować tego w praktyce. Zimno budziło we mnie strach i niepewność.
Dzisiaj postanowiłem zastosować się do sugestii doktora. Chatterjee. Rano było 0°C, na dachach domów leżał śnieg. Zamiast narzekać na coś, na co nie mam wpływu i wpadać w przygnębienie, wykorzystałam ten mroźny dzień i szansę na bieganie w słońcu wśród natury. Ten minimalny obrót klucza sprawił, że doświadczenie było zupełnie inne. Nie było mi zimno i wróciłem zadowolony (ja też wolałem schody, a jako leworęczny rzucałem wyzwanie swojemu mózgowi, częściej używając prawej ręki).
Dlatego życzę Wam, aby rok 2025 obfitował w drobne codzienne niewygody. Niech pomogą Ci żyć lepiej i iść dalej.
LINK OBECNY: Spodobał Ci się ten tekst? Abonenci mogą dziennie uzyskać dostęp do siedmiu bezpłatnych dostępów z dowolnego łącza. Po prostu kliknij niebieskie F poniżej.