„Żona obróci!”: Zverev słyszy przestępstwo i prosi o wydalenie wentylatora
Alexander Zverev był celem prowokacji podczas ćwierćfinałów Monachium ATP, w ten piątek (11). Niemiec poprosił sędziego przewodniczącego o wydalenie fana, który wspomniał o oskarżeniach o przemoc domową przeciwko niemu.
Przyciągając wynik na drugim secie z Tallon Griekspoor, widz krzyknął: „Chodź, ty… żona biła!”
Zverev zachował spokój i nie zareagował natychmiast. Inni fani wygwizdali prowokatora po ofensywnym komentarzu.
Niemiec wygrał grę i podczas wymiany pobocznej zwrócił się do sędziego Fergusa Murphy’ego z bezpośrednią prośbą: „Fergus, proszę, weź go stąd”.
Społeczeństwo nie wybacza😳
Napięty moment, w którym Alexander Zverev🇩🇪 mieszkał w Monachium, po tym, jak amatorski krzyknął „Chodź
– Iván Aguilar (@ivabianconero)
Sytuacja fanów nie została jeszcze wyjaśniona
Nie wiadomo jeszcze, czy wentylator był naprawdę zabrany z trybun. Reuters poprosił o wyjaśnienie organizatorów turniejowych, ale dotychczas nie ma odpowiedzi.
Zverev był już w styczniu na krótko przed swoim przemówieniem jako zdobywca drugiego miejsca.
W czerwcu ubiegłego roku prawnicy tenisistka stwierdzili, że po oskarżeniach o napaść fizyczną.
a Zverev zawsze zaprzeczał oskarżeniom przeciwko niemu.
Pocone zwycięstwo po ponad trzech godzinach gry
Na dworze niemiecki przewyższył Griekspoor 6-7 (6), 7-6 (3) i 6-4, w meczu, który trwał ponad trzy godziny. Wynik służył jako rewanż porażki, która ucierpiał przeciwko Holendrze w Indian Wells w zeszłym miesiącu.
„Nie obchodzi mnie nawet, czy to kolejka górska, wygrałem” – powiedział Zverev po meczu, podkreślając ulgę od wyniku.
Postanowił również podziękować wsparciu fanów: „Publiczność doprowadziła mnie do zwycięstwa. Byłem już wyczerpany psychicznie, ale popchnęli mnie w decydującej fazie”.
W półfinale Monachium ATP Zverev zmierzy się z węgierskim Fabianem Marozsanem w poszukiwaniu miejsca w finale.