Zobacz, jak sny są portalami do wiadomości z nieświadomości
Zwracanie uwagi na to, co nam się śni, może ujawnić informacje o tym, kim jesteśmy i o co musimy zadbać
W pokoju bez okien jest noc. Wszystkie drzwi są zamknięte, a brak powietrza zatyka gardło. W środku całkowitej ciemności wyjście w postaci głosu oznajmia: „Sheyla, opowiedz historię, a pojawi się klucz”. „Wymyślam więc historię o pojawieniu się klucza, który faktycznie pojawia się w mojej kieszeni” – wspomina pisarka Sheyla Smanioto o śnie, który nawiedził ją jako nastolatkę.
„Ten klucz był w stanie otworzyć wszystkie drzwi” – zauważa… Szanując proroctwo, Sheyla nadal wykorzystuje sny jako pożywkę dla swoich narracji. „Chodzi o to, by we śnie szukać portalu i na jawie zamieszkać w nim. Jeśli poświęcisz czas na ich zrozumienie, całe wszechświaty ujawniają się poprzez sny. Wykorzystuję je jako portale do pisania książek” – mówi autor książek Desenterro (Record) i Meu Corpo Still Warm (Us).
Połączenie marzeń i twórczości przybliża Twoją twórczość do czytelników, uważa Sheyla Smanioto. „Jak senksiążka musi mieć także zdolność przenoszenia nas w różne miejsca wewnętrzne i zewnętrzne” – porównuje autor. „Tworzenie ze snów to szycie publicznego marzenia, stworzonego po to, aby ludzkość mogła marzyć”. Ponieważ tworzenie nowych sposobów postrzegania siebie i tego, co nas otacza, jest wielkim kluczem do tajemniczych obrazów, które przechodzą przez nas każdej nocy.
Ten rodzaj portalu otwiera w nas drogę do nieświadomości, części ukrytej, ale wpływającej na nasze postawy. „Sen prosi cię, abyś ponownie spojrzał na swoje dzieciństwo, przyjaciela, zwierzę lub miejsce. Może sprawić, że wzniesiesz się w powietrze i spojrzysz na siebie z innej perspektywy. I daje inne obrazy, alejki, wyjścia” – mówi psycholożka jungowska Eliane Berenice Luconi.
Rola marzeń
Zdaniem szwajcarskiego psychoterapeuty Carla Gustava Junga sny pełnią funkcję kompensacyjną, uzupełniają to, czym myślimy, że jesteśmy. Ludzie, przedmioty, sceny i uczucia byłyby reprezentacjami tego, czego nam brakuje lub czego nie rozpoznajemy w sobie. „Jeśli sen przedstawia nawiedzony dom, ciemny pokój, muszę poszukać tego miejsca w sobie. I zadać sobie pytanie, które miejsce we mnie jest opuszczone lub którego nie chcę widzieć” – mówi psycholog.
Zbadanie głównego tematu snu i zakwestionowanie jego obecności (lub jego braku) w życiu na jawie jest sposobem na zbliżenie się do niego. Oświetlenie naszych ukrytych punktów zwiększa naszą świadomość tego, kim naprawdę jesteśmy. Pomaga nam to wyobrazić sobie powrót do esencji.
Dlatego czasami sen tak często się powtarza. „Powracające motywy będą się powtarzać, dopóki śniący nie zbliży się do tematu i nie będzie gotowy wykonać żądanego zadania” – mówi psycholog. Sny mogą nawet wskazywać na bardzo praktyczne propozycje, takie jak zmiana nastawienia, domu, pracy i związku. „Trzeba żyć zgodnie z tym marzeniem, które samo w sobie nie spełnia, ale wskazuje możliwe ścieżki” – zauważa specjalista.
Sny wskazują na potrzebę zmian
Brak audiobooka BPrzewodnik eginnera po interpretacji snów („Przewodnik po interpretacji snów dla początkujących” w języku portugalskim) amerykańska psycholog i pisarka Clarissa Pinkola Estés przytacza przypadek pacjentki, która śniła o głosie proszącym ją o otwarcie drzwi, ale śniąca odmówiła. Przebudzona kobieta ukrywała w sobie marzenie o pójściu na studia. Uważała, że jest na to za stara i że źle jest wyprowadzać się od rodziny. Sen trwał, dopóki się nie poddała własne przeznaczenie.
Clarissa postrzega ten sen jako „list z domu”. Jeśli jej nie przeczytamy, korespondencja wraca i nadawca odsyła ją ponownie do czasu jej otrzymania i zrozumienia. Jej lektura pozwala nam coraz bardziej zbliżać się do naszej mocy, jak korzeń, który wrasta głęboko w ziemię i unosi pień i gałęzie, wymachując owocami w powietrzu.
Sny potrafią kierować społeczeństwem
Wymarzona funkcja dostarczania wiadomości i zmiany tras towarzyszy ludzkości od tysiącleci. Obejmował okres paleolitu i neolitu, aż do starożytności i średniowiecza. Ale nasze społeczeństwo, w którym produkcja jest prawem, a spanie jest stratą czasu, zamknęło drzwi do marzeń. Podejmowanie zbiorowych decyzji w ramach noktowizji, mimo że jest powszechne w innych czasach i narodach, wydaje się graniczyć z szaleństwem w wizji racjonalistycznej i merkantylistycznej, która dominuje dziś na Zachodzie.
„Od Wielkich Nawigacji w ciągu ostatnich 500 lat sen jako latarnia morska na przyszłość została zastąpiona instancją techniczną, racjonalistyczną i naukową – która również jest latarnią na przyszłość, ale mniej integrującą i intuicyjną” – wyjaśnia neurobiolog Sidarta Ribeiro, autorka książki Wyrocznia nocy: historia i nauka snów, pracy referencyjnej na ten temat. „Oznacza to, że jesteśmy w stanie bardzo zmieniać rzeczywistość, ale mamy niewielką zdolność wyobrażania sobie przyszłości i konsekwencji naszych działań”.
Konsekwencje porzucenia marzeń
Porzucenie marzenia byłoby jedną z przyczyn wielkiej sprzeczności, jakiej doświadczamy we współczesnym świecie. Jednocześnie osiągnęliśmy ogromne możliwości technologiczne, chroniąc się przed zagrożeniami naturalnymi i produkując żywność w obfitości, wędrujemy w świecie niedoborów i kryzysów. „Jeśli nie rozmawiasz o swoich marzeniach z rodziną, z przyjacielew pracy lub szkole; jeśli nie są przyzwyczajeni do podejmowania jakichkolwiek decyzji, ludzie przestają pamiętać, że śnią” – mówi Sidarta. I przestają marzyć o nowych wyjściach.
Łącząc w swojej książce naukę ze światem symbolicznym, Siddhartha argumentuje, że musimy pogodzić sny i jawę. Tylko wtedy będziemy pełniejsi jako ludzie i jako kolektyw. „Sny dotyczą tego, czego nie widać, a nauka jest odwrotnie: mierzy i bada to, co jest. To perspektywy uzupełniające się” – mówi.
Dowodem tego potężnego związku jest układ okresowy, który przyszedł we śnie rosyjskiemu chemikowi Dmitrijowi Mendelejewowi. „Zrobiliśmy już najtrudniejszą część, czyli rozwój nauki, aby zapewnić obfitość. Teraz potrzebujemy poszerzenia świadomości” – argumentuje Sidarta. „To przyjdzie tylko dzięki marzeniom i trosce o kolektyw”.
Strategie marzeń
Wiele osób myśli, że nie śni, ale jest to neurologicznie mało prawdopodobne, mówi Sidarta. Dzieje się tak, że spanie i patrzenie w ekrany, budzenie się na dźwięk budzika i inne czynniki intensywnego życia sprawiają, że zapominamy o tym, o czym marzyliśmy. Ale sen jest dostępny dla każdego i jest najłatwiejszym sposobem uzyskania dostępu do nieświadomości.
„To tak naturalne, jak jedzenie i oddychanie. Ale potrzebne jest pozwolenie i dostępność” – zaleca neurobiolog. Dlatego śpij o rozsądnej porze: między 20:00 a północą. „Melatonina jest wysoka w nocy, potem spada, a kortyzol rośnie. Jeśli chcesz spać, gdy spada melatonina, a kortyzol rośnie, śpisz w złym momencie.
Następnym krokiem jest odłożenie urządzeń elektronicznych, takich jak telefony komórkowe, telewizor i komputery, przynajmniej na godzinę przed pójściem spać. Unikaj także ćwiczeń, jedzenia i picia zbyt dużej ilości alkoholu przed snem. Spróbuj stworzyć ciche, ciemne otoczenie z przyjemną temperaturą, w której będziesz mógł wygodnie się zrelaksować wyrocznia nocy. Ale wcześniej ustal swoją intencję: będę śnić, pamiętać i nagrywać.
Kiedy się obudzisz, zachowaj ciszę i staraj się nie ruszać za bardzo. Tylko w ten sposób można opóźnić przybycie noradrenaliny, neuroprzekaźnika wykorzystywanego przez mózg do skupiania uwagi, a którego praktycznie nie ma w „śnie REM”, czyli okresie obfitości snów. Jeśli wstaniesz i już coś robisz, Twój mózg zaczyna napełniać się noradrenaliną, grzebiąc obrazy ze snu.
Zapisywanie snów jest niezbędne aby je rozpakować
Po uratowaniu niektórych elementów snu wyciągnij leżący obok łóżka notes i długopis i napisz. Nawet jeśli pamiętasz tylko jedno słowo lub wrażenie. Pojedynczy element może przywołać wspomnienia snów, ujawniając jedną scenę po drugiej. Jeśli nic nie pamiętasz lub wymknie ci się ważny szczegół, postępuj zgodnie ze wskazówką Sheyli Smanioto: przypomnij sobie poprzedni wieczór. Szczegółowa rekonstrukcja odwraca uwagę od niepokoju związanego z chwytaniem snu za ramię i sprawia, że z własnej woli wskakuje na kolana.
Zapisując swoje sny każdego ranka, zapamiętujesz coraz więcej i więcej szczegółów. W ciągu dnia rada jest taka, aby Twój sen stał się tematem. Porozmawiaj o tym z bliskimi Ci osobami i na psychoterapii. I rozwiń to, co napisałeś, rysując obrazek lub nucąc coś, co Ci o tym przypomni. Przeczytaj ponownie zestaw snów (na przykład z ostatniego tygodnia) i osobno zapisz, co się powtarza.
Zostaw słowniki snów na boku. Tylko Ty możesz powiedzieć, co reprezentuje wieża lub pies w Twojej historii. Nawet jeśli nie dojdziesz do żadnego wniosku, ta przemyślana praca przyniesie połączenie i samowiedza.
„Marzenia należy postrzegać jako przyjaciela. Osoba, przed którą otwierasz drzwi i z którą siadasz, żeby porozmawiać” – mówi Eliane. Oprócz tego zaleca się także zwracanie uwagi na uczucia, kultywowanie dobrej dawki introspekcji i pustki w życiu codziennym. Bycie blisko jego wnętrza, sposobu, w jaki się ono wyraża, i posiadanie w nim przestrzeni do wyobrażeń otwiera w nas miejsca, w których mogą zamieszkać marzenia.
Autor: Martina Medina – Magazyn Proste Życie