Zełenski oskarża premiera Słowacji o „stawianie na Moskwę”
Prezydent Ukrainy zapewnił, że Kijów zaoferował Słowacji pomoc w przystosowaniu się do zakończenia tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę, ale Robert Fico odmówił. „z arogancją”.
W niedzielę prezydent Ukrainy oskarżył słowackiego premiera o „stawianie na Moskwę” po tym, jak Robert Fico stwierdził w piątek, że Wołodymyr Zełenski „spaceruje po Europie i błaga o jałmużnę”.
„Prawdziwy problem polega na tym, że postawił na Moskwę, a nie na własny kraj, nie na zjednoczoną Europę, a już na pewno nie na zdrowy rozsądek. Od początku był to zakład przegrany” – powiedział Zełenski na portalu społecznościowym X, odnosząc się do szef słowackiego rządu.
Zdaniem prezydenta Ukrainy „oczywistym błędem Fico było przekonanie, że jego mroczne machinacje z Moskwą mogą trwać wiecznie”.
Zełenski zapewnił, że Kijów zaoferował Słowacji pomoc w dostosowaniu się do zakończenia tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę, ale Robert Fico odmówił. „z arogancją”.
„Nie jestem tu po to, żeby podawać prezydentowi Zełenskiemu pomocną dłoń. Przyznam, że czasami mam go dość” – oświadczył Fico na posiedzeniu parlamentu.
Lider słowackiego rządu zareagował na decyzję Zełenskiego o nieprzedłużeniu umowy na tranzyt gazu z rosyjskim koncernem gazowym Gazprom rurociągiem Przyjaźń, pozbawiając Słowację tańszego paliwa i opłat tranzytowych za gaz dostarczany do krajów trzecich o wartości szacunkowej 500 mln euro rocznie.