Zaskakujący, ultratani chiński przełom w dziedzinie sztucznej inteligencji o nazwie „DeepSeek” powoduje spadki na giełdach w USA
„To jeden z najbardziej niesamowitych i imponujących postępów, jakie kiedykolwiek widziałem”
Giełdy w USA gwałtownie spadły w poniedziałek rano po zaskakującym postępie chińskiej firmy DeepSeek zajmującej się sztuczną inteligencją, która zagroziła aurze niezwyciężoności otaczającej amerykański przemysł technologiczny.
DeepSeek, działająca od lat firma, ujawniła imponujące możliwości: wprowadziła model sztucznej inteligencji podobny do ChatGPT o nazwie R1, który ma wszystkie znane możliwości i działa za ułamek kosztów popularnych modeli sztucznej inteligencji z OpenAI lub Meta firmy Google. Firma podała, że wydała zaledwie 5,6 miliona dolarów na szkolenie w zakresie swojego najnowszego modelu sztucznej inteligencji, w porównaniu z setkami milionów lub miliardów dolarów, które amerykańskie firmy wydają na swoje technologie sztucznej inteligencji. „Wall Street Journal” jako pierwszy doniósł o wyjątkowo niskim koszcie.
Ta wiadomość wstrząsnęła w poniedziałek rynkami, zwłaszcza sektorem technologicznym.
Dow otworzył się o około 369 punktów, czyli o 0,8% niżej. S&P 500 spadł o 2%, a technologiczny Nasdaq spadł o 3,6%. Od września 2022 r. indeks Nasdaq nie zamknął się na poziomie 4%.
Meta powiedziała w zeszłym tygodniu, że wyda w tym roku ponad 65 miliardów dolarów na rozwój sztucznej inteligencji. Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, powiedział w zeszłym roku, że branża sztucznej inteligencji będzie potrzebować miliardów dolarów inwestycji, aby wesprzeć rozwój chipów na żądanie potrzebnych do zasilania energochłonnych centrów danych, w których działają złożone modele sektora.
Marc Andreessen, zwolennik prezydenta Donalda Trumpa i jeden z wiodących na świecie inwestorów technologicznych, w poście na X nazwał DeepSeek „jednym z najbardziej zaskakujących i imponujących postępów, jakie kiedykolwiek widziałem”.
Imponujące osiągnięcie stosunkowo nieznanego start-upu zajmującego się sztuczną inteligencją staje się jeszcze bardziej szokujące, gdy weźmie się pod uwagę, że Stany Zjednoczone od lat pracowały nad ograniczeniem dostaw chipów AI o dużej mocy do Chin, powołując się na obawy związane z bezpieczeństwem narodowym. Oznacza to, że DeepSeekowi udało się osiągnąć swój niedrogi model z chipami AI o niskim poborze mocy.
W poniedziałek rano amerykańskie akcje spółek technologicznych straciły na wartości. Nvidia (NVDA), wiodący dostawca chipów AI, którego udziały rosły ponad dwukrotnie w każdym z ostatnich dwóch lat, spadł o 12%. Meta (META) i Alphabet (GOOGL), spółka matka Google, również gwałtownie spadły, podobnie jak Marvell, Broadcom, Palantir, Oracle i wielu innych gigantów technologicznych.
Fakt ten pociągnął za sobą spadki na całym rynku akcji, ponieważ akcje spółek technologicznych stanowią znaczną część rynku – według Keitha Lernera, analityka Truist, technologia stanowi około 45% indeksu S&P 500.
„Konkluzja jest taka, że doskonałe wyniki Stanów Zjednoczonych wynikają z technologii i wiodącej roli amerykańskich firm w dziedzinie sztucznej inteligencji” – mówi Lerner. „Wprowadzenie modelu DeepSeek powoduje, że inwestorzy kwestionują przywództwo amerykańskich firm oraz to, ile wydają i czy te wydatki doprowadzą do zysków (lub nadmiernych wydatków)”.
W tym tygodniu rozpoczyna się seria raportów o wynikach spółek technologicznych, więc ich reakcja na zaskakujący DeepSeek może doprowadzić do burzliwych ruchów na rynku w nadchodzących dniach i tygodniach.
Jednak jedno osiągnięcie, jakkolwiek oszałamiające, może nie wystarczyć, aby zrównoważyć wieloletni postęp w amerykańskim przywództwie sztucznej inteligencji. A masowe przesunięcie klientów do chińskiej firmy jest mało prawdopodobne. Zatem spadek na rynku może być nieco przesadzony – a może inwestorzy szukali pretekstu do sprzedaży.
„Czas pokaże, czy zagrożenie DeepSeek jest realne – trwa wyścig o to, która technologia się sprawdzi oraz jak wielcy zachodni gracze zareagują i jak będą ewoluować” – mówi Michael Block, strateg rynkowy w Third Seven Capital. „Na początku ery Trumpa 2.0 rynki popadły w samozadowolenie i być może szukały pretekstu do wycofania się – i tutaj znalazły świetny”.