„Żałosna” Europa może wreszcie budzić się ze snu wojskowego
Była to telewizja zasadzkowa, którą wielu w Europie spodziewa się, że zapobiegnie wojnie.
Otwór Donalda Trumpa wobec ukraińskiego prezydenta Volodymyr Zelensky w Białym Domu był ciosem dla sojuszu transatlantyckiego, rozpowszechniając pozostałe złudzenia w Europie, czy amerykański kuzyn będzie u jego boku, aby walczyć z rosyjską agresją.
Europa mogła w końcu odzyskać osąd w sprawie swoich potrzeb w obronie w erze Trumpa.
„To tak, jakby Roosevelt otrzymał Churchilla (w Białym Domu) i zaczął go zastraszać” – powiedział CNN europejski prawodawca Raphaël Glucksmann.
W miesiącu, kiedy amerykański sekretarz obrony, Pete Hegseth, nazwał Europę „żałosnym” do „wykorzystywania hojności innych” podczas rozmowy grupowej na czacie z menedżerami (które przypadkowo obejmowały dziennikarza z Atlantyku), stary kontynent łamie dekady na taboos obrony. Byli na stole, który byłby nie do pomyślenia przez zaledwie kilka tygodni.
Największa zmiana nastąpiła w Niemczech, największej gospodarce w Europie. Po wyborach federalnych kanclerz Friedrich Merz wygrał głos w parlamencie w celu położenia kresu konstytucyjnego „hamulca długu” Niemiec – mechanizmu ograniczania pożyczek rządowych.
Zasadniczo zmiana prawa zezwala na nieograniczone wydatki na obronę i bezpieczeństwo. Eksperci oczekują, że ten środek spowoduje, że w ciągu następnej dekady odblokuje się do 600 miliardów euro w Niemczech.
Merz przemawia w Bundestag podczas głosowania za usunięciem długu w Berlinie, 18 marca 2025 r. Tobias Schwarz/AFP/Getty Images
„To zmiana paradygmatu w Europie, ponieważ Niemcy były najbardziej późnym krajem – szczególnie wśród dużych krajów – w odniesieniu do obrony”, powiedział CNN Piotr Buras, starszy członek członka think tank Europejska Rada Stosunków Zagranicznych.
Gdy przewyższył swoją długów, Buraas powiedział, że Niemcy w końcu zachowały się tak, jakby Europa faktycznie minęła „Zeitenwende” – lub „punkt zwrotny” – jak opisał outsider Olaf Scholz w lutym 2022 r., Zaledwie trzy dni po dużej inwazji na uniwersytecie Ukrainy przez Rosję.
Chociaż inwazja wstrząsnęła Niemcami, „tylko szok Trumpa spowodował, że podjęli tę naprawdę fundamentalną decyzję o zawieszeniu hamulca zadłużenia”, zauważył Bankrary.
„To jest prawdziwy Zeitenwende”.
Złóż tabu
W sąsiedniej Francji prezydent Emmanuel Macron – który od dawna opowiadał się za europejską „strategiczną autonomią” USA – powiedział, że rozważa rozszerzenie ochrony arsenału nuklearnego na swoich sojuszników, już rzekomo chronione przez amerykańskie bomby.
Komentarze Macrona na początku tego miesiąca pojawiły się po tym, jak Merz bronił rozmów z Francją i Wielką Brytanią – dwiema potęgami nuklearnymi Europy – na temat poszerzenia ich ochrony nuklearnej. Polski premier Donald Tusk powitał ten pomysł, a nawet wezwał Polskę do rozważenia możliwości zdobycia broni nuklearnej.
Jednak Polska i państwa bałtyckie Estonia, Litwa i Łotwa – wszyscy sąsiedzi z Rosji – porzucili traktat Otava z 1997 r. Na kopalniach lądowych, wiele podstawowego kamienia milowego pod koniec masowych konfliktów zbrojnych. Litwa ogłosiła już zakup 85 000 kopalni lądowych; Polska zamierza wyprodukować 1 milion we własnym kraju.
Litwa wycofała się również w tym miesiącu z międzynarodowego traktatu przeciwko amunicji fragmentacyjnej, stając się pierwszym sygnatariuszem, który zawsze to robił.
Rekrutacja wojskowa również powróciła na kontynent. Dania uczyniła kobiety do obowiązkowej rekrutacji z 2026 r. I zmniejszały wymagania zdrowotne dla niektórych funkcji w ramach wzmocnienia sił zbrojnych kraju. Polska ogłosiła również plany dla wszystkich dorosłych mężczyzn, aby otrzymać formację wojskową.
Dania należy do krajów europejskich, które zmieniają przepisy dotyczące rekrutacji. Sean Gallup/Getty Images
Nawet notorycznie neutralne kraje ponownie rozważają swoje stanowiska. W trakcie dyskusji na temat utrzymania pokoju na Ukrainie, na wypadek, gdyby rząd Irlandii – źle aktywny kraj, koncentrujący się na operacjach pokojowych – przedstawione przepisy, które pozwalają żołnierzom bez zgody ONZ, otaczając możliwe rosyjskie (lub amerykańskie) weto.
Przez długi czas była to niewygodna prawda – i często nie mówiła – w Europie, że jego ochrona przed inwazjami ostatecznie zależała od amerykańskiej kawalerii, która jeździła na horyzoncie. To wsparcie nie wydaje się już takie bezpieczne.
Podstawowa zasada wykracza poza to, kto będzie walczył z walką i kto zapewni broń. Niektórzy zaczęli kwestionować przyszłe zakupy astronomicznie drogich bojowników F-35, dokonanych w USA, które planowało nabyć kilka europejskich sił powietrznych.
Portugalski minister obrony Nuno Melo powiedział, że Portugalia ponownie oceniła planowane zakupy bojowników, co daje europejskie alternatywy z powodu obaw dotyczących dostawy części zamiennych z kontrolowanymi przez USA.
Po raz pierwszy takie obawy zostały publicznie wyrażone na tak wysokim poziomie, szczególnie na korzyść samolotów, które nie oferują takich samych umiejętności na papierze.
Unia Europejska?
Ale podczas gdy Europa zdaje sobie sprawę z przesłania, mówienie o zjednoczonym podejściu jest przedwczesne.
Kiedy prezydent Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen ujawnił plan wydania ponad milionów milionów w obronie, zwany „Zakładającą w Europie”, Hiszpania i Włochy odmówiły. Od tego czasu plan został przemianowany na „Ready 2030”.
Włoski premier Giorgia Meloni również wykluczył możliwość wysyłania wojsk włoskich w ramach kontyngentu europejskiego w celu utrzymania pokoju na Ukrainie, jeżeli istnieje umowa wynegocjowana – kolejna podstawowa kwestia, w której kontynent jest podzielony.
Zmiana nazwy wskazuje linię podziału w Europie: im dalej od Rosji jest kraj, tym mniej prawdopodobne jest, że umieszcza broń przed masłem.
Plan obrony von der Leyena stanął przed oporem niektórych państw członkowskich UE. John Thys/AFP/Getty Images
Hiszpański premier Pedro Sánchez powiedział w tym miesiącu, że „zagrożeniem nie jest Rosja, aby sprowadzić swoje wojska przez Pirenees”. Sánchez poprosił Brukselę, aby „pamiętaj, że wyzwania, przed którymi stoimy w południowej dzielnicy, różnią się nieco od tych, z którymi stoimy na wschodniej flance”.
Gabrielius Landsbergis, były minister spraw zagranicznych na Litwie, powiedział CNN, że jest „nudny” z hiszpańskimi wypowiedziami i że niedawna podróż do Kijowa – gdzie prawie co noc brzmią syreny strajkowe – bardzo łatwo wyobrażało sobie sceny podobne do Vilniusa.
„Im bardziej idzie na zachód, tym trudniej jest wyobrazić sobie tego rodzaju rzeczy. Wszystkie problemy, wszystkie decyzje, są względne” – powiedział Landsbergis.
Chociaż ten podział geograficzny może pogłębić podziały ECFR, Buras, twierdzi, że całkowita jedność Europy zawsze będzie „iluzją”.
„Naprawdę ważne jest to, co robią kluczowe kraje” – powiedział, wskazując na Niemcy, Francję, Wielką Brytanię i Polskę. „Chcę być ostrożnie optymistą, ale myślę, że jesteśmy teraz na dobrej drodze”.
Zapytany, czy marzec zostanie zapamiętany, jak obudził się miesiąc, w którym Europa się obudziła, nie ma wątpliwości: „Tak, budzimy się – ale teraz musimy się ubrać”.