Yoyo, jeden z trzech słoni w zoo w Barcelonie, umiera | Wiadomości z Katalonii
Yoyo zmarł w tę sobotę w zamkniętym dla publiczności lokalu miejskim. Weterynarze, opiekunowie i pracownicy ogrodu zoologicznego próbowali ustabilizować stan zwierzęcia, ale jak poinformował Urząd Miasta, dziś rano słoń zdechł. „Była zwierzęciem przyjaznym, a jednocześnie miała pewien charakter, była wzorową opiekunką dla pozostałych dwóch słoni w grupie, Susi i Bully” – wyjaśnił dyrektor Zoo, Sito Alarcón. Park na swojej stronie internetowej poinformował: „Z przyczyn technicznych Zoo nie będzie dzisiaj otwarte. Przepraszamy za powstałe niedogodności. ”.
Zoo nie zna wieku słonia Yoyo, który udał się do Barcelony, aby położyć kres samotności słonia Susi. W zoo w Barcelonie obliczyli, że Yoyo zmarł w tę sobotę w wieku 54 lat, znacznie przekraczając średnią długość życia gatunku w niewoli, która wynosi 39 lat. Kierownictwo ogrodu zoologicznego twierdzi, że była to „najstarsza słoń afrykański na świecie”.
Stan zdrowia Yoyo pogorszył się w ostatnich tygodniach z powodu problemów „związanych z jego wiekiem”. Weterynarze i opiekunowie zwierząt starali się chronić jej zdrowie, ale stan słoni stawał się coraz gorszy, aż w końcu zmarła. Teraz zespół techniczny ogrodu zoologicznego i Służba Diagnostyki Patologii Weterynaryjnej Uniwersytetu Autonomicznego w Barcelonie przeprowadzą różne badania i sekcje zwłok, aby wyodrębnić wszystkie możliwe informacje i udostępnić je Europejskiemu Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA).
Historia trzech słoni w Zoo – Susi, Yoyo i Bully – jest efektem żądań tak zwanych aktywistów na rzecz zwierząt. Susi to słoń afrykański, który przybył do parku w 2002 roku z Safari Park Vergel (Alicante) i szacuje się, że ma dziś 54 lata. Mówią, że był w cyrku, a nawet że padł ofiarą ukąszenia hipopotama. Susi mieszkała ze słoniem Alicią przez sześć lat, ale zmarła w 2008 roku. Susi została sama w parku, a potem nasiliły się tłumy społeczne przeciwko zoo w Barcelonie, szukając schronienia w samotności słonia. Następnie dyrekcja ogrodu zoologicznego rozbudowała infrastrukturę dla Susi i w 2009 roku przybyła ona do parku Yoyo z safari Rioleón w Albinyana (Tarragona). W rzeczywistości Yoyo było własnością administracji, która przejęła Rioleón. Ten słoń również został sam w swoim parku. Wcześniej występował w cyrku, co spowodowało u niego obrażenia fizyczne i psychiczne, na które potrzebował wielu leków i specjalistycznych terapii. Początkowo związek pomiędzy dwoma samotnymi słoniami nie był łatwy, ale szybko utworzyły grupę.
W 2012 roku Bully przyjechał (dziś ma 41 lat) z Bioparku w Walencji. W wywiadzie dla EL PAÍS w październiku 2023 r. główny konserwator zoo, Jordi Hernández, wyjaśnił, że wiele zwierząt w barcelońskim parku jest w podeszłym wieku. Hernández wspominał, że w parku stale oceniano jakość życia zwierząt i dbano o żywienie, choroby, psychikę zwierzęcia i skład grupy.
Pierwsza zastępca burmistrza, Laia Bonet, ubolewała nad śmiercią Yoyo i potwierdziła rolę ogrodu zoologicznego jako „międzynarodowego punktu odniesienia w zakresie opieki i dobrostanu starszych słoni”. „Personel Zoo przez cały czas poświęcał Yoyo maksymalną uwagę, zapewniając mu niezbędną uwagę, aby poprawić jego samopoczucie” – bronił się.
Dyrektor ogrodu zoologicznego w Barcelonie, Sito Alarcón, stwierdza: „Zapamiętamy rodzinę ogrodu zoologicznego w Barcelonie i cały zespół specjalistów jako ujmującą rodzinę, mającą swój własny charakter, ale jednocześnie opiekunkę i wzór do naśladowania dla swoich towarzyszy, Susi i Bully. „Zawsze była bardzo kochana przez gości i przez nas”.
W 2018 roku wybuchła wojna miejska pomiędzy zwolennikami trwałego zamknięcia zoo w Barcelonie a tymi, którzy chcieli je utrzymać i przekształcić w centrum nauki i nauki. Właśnie w tej atmosferze pomiędzy różnymi stronami Sito Alarcón argumentował: „Ma teraz tych, którym zapewnimy możliwie największy dobrobyt w ostatnich latach jego życia. Nie wiedzieliby, jak żyć w naturze. „Nigdy nie planowaliśmy posiadania w parku grupy rozrodczej słoni, ponieważ nie miałoby to sensu”. Dziś w parku pozostają tylko Susi i Bully. Opiekunowie zapewniają teraz szczególną opiekę dwóm słoniom po stracie Yoyo. Zoo zostanie ponownie otwarte jutro, w niedzielę.