Ostatnie posty

Wreszcie, będziesz musiał nauczyć się mówić po litewsku

Parlamentarzysta Valdemaras Valkiūnas namawiał do głosowania za poprawkami zainicjowanymi przez jego koleżankę Dalię Asanavičiūtė, które zostały poparte przez przedstawicieli różnych grup politycznych. Według Valkiūnasa język litewski jest podstawą przetrwania litewskiej tożsamości.

Powiedział, że godne pochwały jest to, że inicjatywa została podjęta przez polityka, który podobnie jak on powrócił na Litwę z emigracji. Powiedział, że byli emigranci lepiej rozumieją niebezpieczeństwa związane z brakiem szacunku dla języka narodowego niż ich rodacy, którzy całe życie mieszkali w ojczyźnie.

Według posła, taka ustawa powinna zostać przyjęta już dawno temu. Na Łotwie, na przykład, nawet sprzątaczki są zobowiązane do przestrzegania ustawy o języku państwowym.

„Ja również jej przestrzegałem i nikt się na to nie skarżył. Ale na Litwie liberałowie chcą pomóc „śrubom” i innym” – dodał Valkiūnas.

Parlamentarzysta Vilius Semeska zwrócił uwagę, że ludzie różnych narodowości przyjeżdżają na Litwę, aby mieszkać przez dłuższy lub krótszy czas. Wielu z nich próbuje nauczyć się naszego języka i zintegrować się z życiem państwa.

Jednak niektórzy z nich złośliwie nie uczą się, ponieważ przyjechali tylko po to, by „zarobić pieniądze i dobrze się bawić”. Według posła, nie jest trudno nauczyć się mówić choć w minimalnym stopniu po litewsku (a w wielu przypadkach poprawki wymagałyby tylko tego), ponieważ nieliczni ludzie, którzy wyjeżdżają na wakacje do Hiszpanii, na przykład, uczą się witać z kimś, zamawiać coś w restauracji po hiszpańsku itp. w ciągu zaledwie tygodnia.

„Litwini muszą mieć prawo do otrzymywania usług w języku litewskim w swojej ojczyźnie” – podkreślił Semeška.

Według Asanavičiūtė, projekt został opracowany z uwzględnieniem rosnącej liczby imigrantów na Litwie w ciągu ostatnich kilku lat, zwłaszcza po rozpoczęciu przez Rosję wojny na pełną skalę w Ukrainie.

Rośnie również liczba imigrantów z krajów Azji Środkowej – Kirgistanu, Tadżykistanu, Uzbekistanu itp.

„Należy zauważyć, że coraz więcej osób ma do czynienia z językami obcymi, zwłaszcza rosyjskim, podczas poszukiwania usług lub towarów.

Uważa się, że obywatele Litwy powinni mieć prawo do obsługi w języku narodowym – spis powszechny z 2021 r. opublikowany przez Departament Statystyki wykazał, że około 60% ludności Litwy mówi po rosyjsku, więc aż 40% ludności Litwy jest zmuszona do obsługi w języku, którego nie rozumie.

Celem projektu jest zapewnienie konsumentom dostępu do usług w języku państwowym” – czytamy w uzasadnieniu poprawek.

Asanavičiūtė powiedziała wczoraj swoim kolegom z mównicy sejmowej, że projekt ustawy „nie zrodził się z pogardy dla ludzi, którzy przybywają do naszego kraju, niektórzy uciekają przed wojną, inni szukają lepszego życia.

„Zrodził się również z szacunku dla naszego kraju i ludzi, którzy tu przybywają. Naszym językiem narodowym jest przecież litewski. I musimy zrozumieć ludzi, którzy nie mówią po rosyjsku ani w żadnym innym języku: mają prawo być obsługiwani po litewsku.

Projekt zrodził się również z szacunku dla ludzi, którzy tu przyjeżdżają, ponieważ znajomość litewskiego przynajmniej na najniższym poziomie poprawiłaby ich sytuację społeczną na Litwie, poprawiłaby ich zdolność do integracji, kontynuowania kariery, uzyskiwania wyższych dochodów, a jednocześnie pomogłaby krajowi, z którego pochodzą. Zwłaszcza jeśli jest to kraj w stanie wojny”, powiedział poseł do Sejmu.

Nawiasem mówiąc, wyjątki od języka litewskiego mogą być dokonywane w przypadkach przewidzianych w ustawie o nauce i studiach, gdzie wymóg znajomości języka państwowego jest uważany za nieuzasadnione ograniczenie prawa do pracy. Pani Asanavičiūtė wyjaśniła, co mamy na myśli.

„Chciałabym przypomnieć, że ta ustawa nie dotyczy obowiązku posługiwania się językiem litewskim przez osoby pracujące w magazynie, w kuchni lub w innym miejscu, w którym nie ma bezpośredniego kontaktu z klientem.

Ten wymóg dotyczy tylko tych, którzy mają bezpośredni kontakt z klientem” – podkreślił europoseł.

Ponadto proponuje się, aby ustawa weszła w życie dopiero w styczniu 2026 r., co da osobom przybywającym na Litwę czas na naukę języka litewskiego przynajmniej na poziomie A1, który jest najniższym poziomem.

Jednak Ewelina Dobrowolska, posłanka i minister sprawiedliwości, wypowiedziała się przeciwko poprawkom.

„Ważne jest, aby zrozumieć, co taka regulacja oznaczałaby de facto. Cel jest z pewnością pożądany: rozszerzenie stosowania języka urzędowego i zapewnienie jego ochrony.

Ale de facto taka regulacja oznaczałaby kilka rzeczy. Na przykład, Estończyk sprzedający słodycze na Jarmarku Narodów lub Jarmarku Kaziukowym musiałby mówić w języku narodowym i mógłby zostać ukarany grzywną, jeśli nie mówi w tym języku.

Ukrainka sprzedająca ręcznie robione wiśnie na Litwie i podająca je w języku angielskim zostałaby ukarana grzywną. Ponieważ ustawa miałaby zastosowanie nie tylko do języków krajów trzecich, ale także do języka angielskiego” – powiedziała Dobrowolska, wzywając swoich kolegów do głosowania przeciwko.

Jednak po debacie 100 posłów głosowało za przyjęciem poprawek, 5 było przeciw, a 14 wstrzymało się od głosu. Pozostaje jeszcze etap przyjęcia.

Andrius Pacevičius, szef największej sieci taksówkarskiej Bolt na Litwie, powiedział LRT, że jeśli poprawki zostaną przyjęte, ucierpią na tym klienci: mniej kierowców będzie w stanie zaangażować się w tę działalność, więc ludzie mogą być zmuszeni czekać dłużej lub nawet płacić więcej za usługi. Kierowcy nie mogą być zmuszani do nauki języka litewskiego, ponieważ nie pracują na podstawie umowy.

Audrius Valotka, szef Państwowej Inspekcji Językowej, zauważył jednak, że litewskojęzyczni usługodawcy mogą zostać zmuszeni przez samych klientów: „Musimy być bardziej pryncypialni, bardziej doceniać naszą własną kulturę, nasz własny język i komunikować się z obcokrajowcami po litewsku”.

Nasze wysiłki i umiejętności integracyjne są żałosne, powiedział, ale to nie państwo powinno uczyć wszystkich nowo przybyłych mówić po litewsku, ponieważ za kwalifikacje pracownika odpowiada pracodawca.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.