Wojna w Ukrainie: Ukraińcy rozbroili 44 z 64 rosyjskich dronów w ciągu nocy
Ukraińskie wojsko sprecyzowało w swoim komunikacie, że trzy drony „odleciały z powrotem do Rosji”, a cztery inne zostały „utracone na terytorium Ukrainy”.
Rosyjskie wojsko wysłało 64 drony szturmowe Shahid nad terytorium Ukrainy w nocy z czwartku na piątek. Ukraińskie wojsko zdołało rozbroić 44 z tych dronów, podało brytyjskie BBC.
Ponadto obwód czernihowski został trafiony dwoma pociskami balistycznymi Iskander-M wystrzelonymi z obwodu kurskiego w zachodnioeuropejskiej części Rosji, a także pociskiem rakietowym powietrze-powietrze Ch-59/69 z obwodu briańskiego. BBC monitorowane przez TASR zauważa, że ukraińskie wojsko nie podało, czy pociski te zostały zestrzelone.
Ukraiński przeciek wojskowy donosi również o wystrzeleniu dwóch pocisków manewrujących Ch-22/32 w kierunku ukraińskiej Wyspy Wężowej na Morzu Czarnym.
Tymczasem władze w regionie Sumy w północno-wschodniej Ukrainie poinformowały, że w wyniku rosyjskich ataków wojskowych w ciągu ostatnich 24 godzin rannych zostało co najmniej 16 osób: 14 z nich odniosło obrażenia w wyniku nocnego ataku dronów na miasto Konotop, który spowodował rozległe uszkodzenia infrastruktury energetycznej i cywilnej, w tym placówek medycznych i edukacyjnych. Dwie kolejne osoby zostały ranne w środę w atakach na społeczności Krasnopil i Myropyl.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie skomentowało ataku na Konotop. BBC przypomniało jednak, że rosyjskie ministerstwo obrony codziennie informuje o atakach „w regionach, w których skoncentrowany jest personel i sprzęt wojskowy” w odniesieniu do regionu Sumy.
Prokijowskie władze donoszą również o rannych po atakach na obwody doniecki i chersoński.
Stolica Ukrainy, Kijów, doświadczyła siódmego ataku od początku września w czwartek wieczorem. Uważa się, że rosyjskie wojsko rozmieściło samobójcze drony Shahid, z których wszystkie zostały zestrzelone, gdy zbliżały się do stolicy. W Kijowie nie odnotowano żadnych ofiar ani rannych.
Ataki dronów zagroziły również Czerkasom, Charkowowi, Chmielnickiemu, Kirowohradowi, Ługańskowi, Mykołajowowi, Połtawie i Zaporożu w czwartek wieczorem, skąd nie odnotowano żadnych ofiar.