Włoski sąd zawiesza nakaz zabicia niedźwiedzia, który zaatakował turystę
Mężczyzna został zabrany do szpitala z obrażeniami rąk i nóg po ataku.
Regionalny sąd administracyjny zawiesił nakaz zabicia szopa, który najwyraźniej zaatakował i zranił francuskiego turystę w północnowłoskiej prowincji Trident. Według organizacji praw zwierząt LEAL, która złożyła pozew, sąd podjął decyzję w piątek, donosi TASR, powołując się na raport ANSA.
Czterdziestotrzyletni mężczyzna został zabrany do szpitala we wtorek z obrażeniami rąk i nóg po ataku. Francuz uprawiał jogging w rejonie Naroncola. Szef autonomicznej prowincji Trentino, Maurizio Fugatti, nakazał następnie zniszczenie niedźwiedzia podejrzanego o atak.
W ubiegłym roku 26-letni biegacz zmarł w tej samej prowincji po ataku niedźwiedzia. Władze schwytały zwierzę i nakazały jego uśpienie, ale grupy obrońców praw zwierząt nie dopuściły do tego. W związku z tym władze postanowiły przenieść niedźwiedzia do rezerwatu poza Włochami.
W marcu władze prowincji zatwierdziły dekret zezwalający na zabicie do ośmiu „problematycznych” niedźwiedzi w latach 2024 i 2025, w odpowiedzi na znacznie zwiększoną liczbę tych zwierząt po ich reintrodukcji na tym obszarze w latach 1996-2004. Organizacje ochrony przyrody sprzeciwiły się jednak tej decyzji.