„Włosi są szaleni”: prace remontowe pogrążyły Rzym w chaosie (i nie są jeszcze ukończone)
Każdemu, kto odwiedzi Rzym w 2024 r., można wybaczyć rozczarowanie. Choć w mieście nie brakuje starożytnych skarbów do odkrycia, wiele z nich ukryto pod rusztowaniami podczas szeroko zakrojonych prac remontowych w tym roku.
Historyczne centrum miasta przypomina obecnie plac budowy, na którym ekipy budowlane bez przerwy pracują nad setkami projektów infrastrukturalnych i renowacyjnych. Ruch, w najlepszym momencie skomplikowany, był fatalny.
Dobra wiadomość jest taka, że kiedy to wszystko się skończy, Wieczne Miasto stanie się piękniejsze niż kiedykolwiek, obsługiwane przez nowo wyremontowaną sieć metra, która zabierze turystów do niektórych z najważniejszych atrakcji.
Zła wiadomość jest taka, że zaledwie kilka tygodni przed uroczystością rzymskokatolicką, która ma zgromadzić w mieście około 35 milionów ludzi, znaczna część prac renowacyjnych nie została jeszcze ukończona.
Obchody Jubileuszu są już tradycją w Kościele katolickim, zapoczątkowaną przez papieża Bonifacego VIII w 1300 r. i obchodzone co 25 lat od 1470 r. Przyciągają do Rzymu i Watykanu rzesze pielgrzymów, którzy przybywają tam w poszukiwaniu przebaczenia.
Podczas uroczystości otwierane są „święte drzwi” głównych bazylik Rzymu, zwykle zapieczętowane cementem. Odwiedzający, którzy przejdą przez te drzwi i dopełnią czynów duchowych, otrzymują odpust zupełny – przebaczenie grzechów.
Walka z czasem
Kolejny jubileusz rozpocznie się w Wigilię Bożego Narodzenia – 24 grudnia – kiedy papież Franciszek otworzy święte drzwi w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Trwa do 6 stycznia 2026 roku.
Oczekuje się, że w tym okresie Rzym, już jedno z najczęściej odwiedzanych miast w Europie, zostanie zalany rekordową liczbą turystów, a wiele miejsc we Włoszech cierpi z powodu nadmiernej turystyki.
Dla stolicy Włoch Jubileusz był postrzegany jako szansa na poprawę atrakcji turystycznych i infrastruktury miasta. Miasto otrzymało dwa miliardy dolarów specjalnego jubileuszowego dofinansowania od państwa włoskiego i ponad trzy miliardy dolarów funduszy postpandemicznych z Unii Europejskiej.
Według władz zakłócenia spowodowane renowacją Rzymu ostatecznie się opłacią.
Ubiegły rok był jednak gorzką pigułką do przełknięcia przez mieszkańców i turystów. Frustracja wywołana widokiem atrakcji, które przyjechali zawinięte w rusztowania i plandeki, przełożyła się na kilka postów w mediach społecznościowych.
Niektórzy obawiają się, że prace – w tym projekty infrastrukturalne niezwiązane z Jubileuszem – nie zostaną ukończone w terminie.
Kilku turystów nie boi się naśmiewać ze stanu, w jakim znajduje się miasto, publikując filmy wideo podczas zwiedzania zabytków miasta, tylko po to, by znaleźć kolejne budowy.
Piazza Navona, gdzie znajduje się Fontanna Czterech Rzek; Piazza di San Giovanni na laterano; Fontanna Czterech Lwów; Most Świętego Anioła; Plac Pia; Plac Risorgimento; Piazza della Repubblica; Piazaa dei Cinquecento – lista renowacji jest długa.
W zeszłym miesiącu tymczasowy basen wzniesiony przed odnawianą Fontanną di Trevi był celem kilku żartów ze strony turystów, którzy w mediach społecznościowych informowali o niezbyt przyjemnym doświadczeniu. Kontrowersje wzbudziło także nowe, biletowane wejście do fontanny.
Piazza Venezia, jeden z najsłynniejszych placów Rzymu, jest obecnie placem budowy nowej stacji metra linii C. Nad placem znajdują się maszyny do wykopania głębokości 85 metrów i montażu żelbetu.
Stacja będzie znajdować się 45 metrów pod ziemią i będzie miała osiem pięter, każde o powierzchni 4500 metrów kwadratowych.
Pamiętając, że mówimy o Rzymie, wydobycie 66 tysięcy metrów sześciennych ziemi jest w równym stopniu zadaniem archeologicznym, jak i wykopaliskowym, co dodatkowo komplikuje budowę. Oczekuje się, że artefakty znalezione podczas wykopalisk zostaną wystawione na stacji po ich zakończeniu.
„Włosi są szaleni”
W pobliżu Watykanu realizowany jest kolejny ambitny projekt mający na celu utworzenie specjalnie na Jubileusz strefy pieszej pomiędzy Zamkiem Świętego Anioła a Placem Świętego Piotra.
Rada Miasta Rzymu potwierdziła CNN, że projekt będzie gotowy przed Wigilią.
Istnieją jednak wątpliwości, czy miasto jest przygotowane na to, co ma się wkrótce wydarzyć.
„Rzym nie jest przygotowany, jest chaotyczny” – krytykuje Sylwia Wysocka, dziennikarka, która od ponad dwudziestu lat pisze dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP) o Watykanie i sprawach związanych z Włochami.
„Włosi są szaleni. Słyszę to za każdym razem, gdy wsiadam do autobusu.
Riccardo Abate, przewodnik towarzyszący turystom na swojej hulajnodze Vespa, mówi, że zarówno on, jak i firma, w której pracuje, ruch uliczny spowodowany pracami postrzegają jako wyzwanie.
„Było dużo ruchu, było chaotycznie i trochę frustrująco, zwłaszcza w codziennym ruchu ulicznym” – przyznaje. „Jazda samochodem nie jest przyjemna”.
Jednak, dodaje Riccardo Abate, jubileuszowy termin przynajmniej zmusza miasto do dokończenia projektów, które w przeciwnym razie mogłyby przeciągnąć się w czasie.
„Bez terminu, wiele z tych prac zajęłoby znacznie więcej czasu” – przyznaje. A „zmiany oznaczają, że Rzymianie będą korzystać z tych ulepszeń jeszcze długo po Jubileuszu, więc wysiłek się opłacił”.
Eugenio Patanè, zastępca burmistrza Rzymu ds. mobilności, twierdzi, że niezależnie od stopnia przygotowania poszczególnych obszarów miasta, włoska stolica sobie poradzi.
„Jak we wszystkich stolicach, jesteśmy pod ciągłą presją turystyki i częstych megawydarzeń” – przyznaje. „Rzym to miasto, w którym podejmujemy te wyzwania i witamy turystów, więc te wielkie wydarzenia nas nie przerażają. Wiemy, jak dostosować się do presji.
Tymczasem burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri upiera się, że wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem.
„Tak, ciężko pracujemy na Jubileusz i wszystkie budowy, które miały być gotowe na Jubileusz, a które powinny zostać ukończone w grudniu, zostaną ukończone w grudniu – więc w przyszłym roku w Rzymie będzie co podziwiać, – mówi.
Czas wybaczyć
Jeśli nie jest gotowy, przynajmniej miasto będzie w nastroju przebaczenia.
Papież Franciszek wezwał, aby duch rozgrzeszenia jubileuszowego rozprzestrzenił się poza Rzym, prosząc bogatsze kraje o umorzenie długów biedniejszych narodów i rządów w celu udzielenia ułaskawień lub amnestii poszczególnym więźniom.
26 grudnia Franciszek będzie pierwszym papieżem, który otworzy święte drzwi więzienia, udając się do ośrodka zatrzymań Rebibbia w Rzymie.
Watykan planuje także specjalne wydarzenia z udziałem różnych grup, w tym sportowców, „cyfrowych misjonarzy i wpływowych osób katolickich”, a także stworzył specjalną maskotkę jubileuszową, Luce, postać z kreskówki przebraną za pielgrzyma, aby spróbować lepiej zaangażować opinię publiczną. Kościół z popkulturą.
Tymczasem Bazylika Świętego Piotra nawiązała współpracę z firmą Microsoft, aby zaoferować szereg usług związanych ze sztuczną inteligencją, które pozwalają ludziom lepiej zrozumieć jej skarby zdalnie i osobiście. Stworzono także kamerę internetową, która umożliwi transmisję na żywo z grobu św. Piotra.
To nie pierwszy jubileusz Franciszka. W latach 2015–2016 obchodził „nadzwyczajny” jubileusz miłosierdzia, który po raz pierwszy rozpoczął się otwarciem drzwi katedry w wyniszczonej konfliktem Republice Środkowoafrykańskiej.
Podczas tego Jubileuszu Rzym odwiedziło ponad 21 milionów ludzi, podczas gdy podczas ostatniego zwyczajnego Jubileuszu w 2000 roku Wieczne Miasto odnotowało około 25 milionów wizyt.
Pomimo spodziewanych w tym roku tłumów miejscowi twierdzą, że niereligijni turyści nie powinni dwa razy zastanawiać się przed odwiedzeniem miasta, zwłaszcza że zaczyna ono wyłaniać się, świeżo oczyszczone, ze swoich obecnych pokryć.
W ostatnich dniach ponownie otwarto fontannę przed Panteonem w Rzymie, dając przedsmak tego, co ma nadejść. Prace renowacyjne – obejmujące czyszczenie, hydroizolację oraz naprawę metalu i sztukaterii – przywróciły konstrukcji pierwotny kolor, a różnica jest uderzająca.
Jak zauważa przewodnik na hulajnodze Riccardo Abate: „Nigdy nie jest zły czas na wizytę w Rzymie”.