Władimir Putin powiedział, że nie weźmie udziału w szczycie G20 w Brazylii
Podkreślił, że nakaz aresztowania wydany przeciwko niemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) nie był czynnikiem wpływu, ponieważ „tego typu wyroki można bardzo łatwo obejść”.
„Dlaczego, u licha, miałbym tam jechać, aby zakłócić normalne funkcjonowanie tego forum?” – powiedział Putin, dodając, że gdyby przyjechał, „rozmowy toczyłyby się wokół tego”.
„Zasadniczo zakłócilibyśmy pracę G20”, zauważył gospodarz Kremla.
„Jesteśmy dorośli, więc znajdziemy w Rosji kogoś, kto będzie właściwie reprezentował interesy naszego kraju w Brazylii”, zauważył.
W ubiegłym roku MTK wydał nakaz aresztowania Putina za nielegalną deportację ukraińskich dzieci.
Putin wykluczył jednak ryzyko zatrzymania, jeśli uda się do Brazylii. Rosja i Brazylia, jak powiedział, mają „bardzo ciepłe, dobre stosunki”.
„Wystarczy więc podpisać umowę międzyrządową i nikt nie znajdzie się w trudnej sytuacji” – powiedział rosyjski przywódca.
V. Putin udał się do Mongolii we wrześniu bez żadnych problemów, mimo że kraj ten jest członkiem MTK i jest zobowiązany do zatrzymania osób poszukiwanych przez sąd.
Przegapił jednak spotkanie BRICS w RPA.