Wizyty Viktora Orbana w Moskwie i Pekinie są jego osobistym show
„Robi swój osobisty show, odgrywając pewnego rodzaju rozjemcę. Widzimy, w co zamieniła się jego misja – dwa dni po jego misji pokojowej Rosja atakuje szpital dziecięcy, ponad 40 ofiar śmiertelnych, a to jest duży znak zapytania, ponieważ liczba ofiar będzie tylko rosła” – powiedział w czwartek News Radio komisarz odpowiedzialny za środowisko, oceany i rybołówstwo.
„Jedynym pytaniem dla mnie jest to, czy Putin ostrzegł go jako swojego dobrego przyjaciela, czy też zaatakuje szpital” – dodał.
„To jest jego (Orbana – BNS) osobisty show, który nie ma nic wspólnego z agendą Węgier jako prezydencji Rady Unii Europejskiej (BNS), a on z pewnością nie jest liderem ani jednym z liderów Unii Europejskiej” – powiedział Sinkevicius.
Powiedział, że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen nazwała wizyty Orbana „misją ustępstw” podczas debaty w grupie politycznej Zielonych w Parlamencie Europejskim.
„Myślę, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że była to tylko misja pokłonienia się naszemu prawdziwemu przywódcy i to wszystko” – powiedział Sinkevičius.
„Jest to doskonała ilustracja prawdziwej roli Węgier, które naprawdę zapędziły się w kozi róg i niestety mogą tylko pokornie całować zakrwawione ręce Putina”, dodał.
Komisarz powiedział, że instytucjom UE trudno jest powstrzymać Orbana, ponieważ jest on demokratycznie wybrany na Węgrzech.
W zeszłym tygodniu Orban odwiedził Kijów i Moskwę, a w poniedziałek udał się do Pekinu z niezapowiedzianą wizytą w ramach „Misji Pokojowej 3.0”. Węgry przejęły rotacyjne przewodnictwo w Unii Europejskiej (UE) na początku lipca.
UE i NATO stwierdziły, że Orban udał się na Kreml wyłącznie na podstawie dwustronnych stosunków jego kraju z Rosją i nie ma uprawnień do wypowiadania się w imieniu jakiejkolwiek organizacji.
Tymczasem Rosja wystrzeliła w poniedziałek dziesiątki pocisków rakietowych na różne miasta na Ukrainie, przeprowadzając zmasowany atak, który objął między innymi szpital dziecięcy w Kijowie.