Warunki powrotu na południe Libanu nie są bezpieczne, ONZ ocenia
Jak dotąd mieszkańcy nie mogą bezpiecznie wrócić na obszary przygraniczne na południu Libanu, poinformowały ONZ w niedzielę. Według raportu AFP odpowiedział na deklarację libańskiego Ministerstwa Zdrowia, która poinformowała, że co najmniej 15 osób zginęło w atakach izraelskich w okolicy, pisze TASR.
„Dziś rano widzieliśmy, że warunki bezpiecznego powrotu obywateli do ich wiosek wzdłuż niebieskiej linii wciąż nie są tworzone”-powiedział specjalny koordynator ONZ w Libanie Jeanine Hennis-Plasschaert we wspólnym oświadczeniu z szefem misji pokojowej ONZ. Niebieska linia jest nieoficjalną linią rozgraniczającą.
Avičaj Avičaj Avičaj, rzecznik armii izraelskiej, powiedział w niedzielę, że żołnierze „wystrzelili strzały ostrzegawcze w kilku obszarach, w których zidentyfikowali przychodzących żołnierzy”.
ONZ umieszcza siły pokojowe
Jednostki ONZ ogłosiły, że rozmieszczają siły pokojowe na obszarach wskazanych przez armię libańską. Jednocześnie jednak zachęcali cywilów do przestrzegania instrukcji armii libańskiej w interesie ich własnego bezpieczeństwa. Wezwała także siły izraelskie do unikania strzelania do cywilów, ostrzegając „w celu„ poddania się kruchej sytuacji bezpieczeństwa w okolicy ”.
W niedzielę 26 stycznia minął okres 60-dniowy, który zgodnie z listopadowym porozumieniem w sprawie zawieszenia broni z wojującym ruchem Hezbollahu miał wycofać się z południa Libanu. Następnie rozmieszczenie jednostek armii libańskiej wraz z siłami pokojowymi ONZ miał zostać umieszczone na południu. W tym samym czasie Hezbollah miał zostać wycofany na terytorium na północ od rzeki litowej i pozbyć się pozostałej infrastruktury wojskowej na południu kraju.
Izrael ogłosił w piątek, że migracja jednostek z południa Libanu potrwa ponad 60 dni. „Ponieważ Liban nie stosuje w pełni umowy o zawieszenie broni, proces stopniowego wycofania (jednostki) będzie nadal współpracować ze Stanami Zjednoczonymi”, powiedział w oświadczeniu urząd premiera Izraela Benjamina Netanjahu.