Walki na Ukrainie trwają: Rosja nie jest zaangażowana w proponowane zawieszenie broni
Ukraina zaproponowała zawieszenie broni od 12 maja, ale Rosja ignoruje wyzwanie i nadal atakuje, powiedział Andrij Sybiha, szef ukraińskiego dołku.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Andriy Sybiha twierdzi, że Rosja „całkowicie ignoruje” propozycję 30-dniowego bezwarunkowego zawieszenia broni, z którym pojawili się Kijowie i jego sojusznicy, i atakuje „na długości” linii frontu. Szef ukraińskiej dyplomacji napisał to w sieci społecznościowej X, informuje TASR.
Ukraina i przywódcy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski zgodzili się w sobotę na bezwarunkowym 30-dniowym zawieszeniu broni ze skutkiem od poniedziałku 12 maja. Rosja wezwała do zgadzania się z zawieszeniem broni, w przeciwnym razie zagrożono mu nowe „masywne” sankcje w sektorze energii i bankowości.
„Rosjanie całkowicie zignorują ofertę kompletnego i trwałego zawieszenia broni od 12 maja. Nadal atakują ukraińskie stanowiska wzdłuż całej linii frontu” – napisał ukraiński dyrektor ds. Dyplomacji sieci społecznościowej po spotkaniu online z kolegami z departamentu z Weimar+.
Według Sybihi „Moskwa zmarnowała kolejną okazję, aby zakończyć zabójstwo. To ponownie dowodzi, że jedynym celem Rosji jest przedłużenie wojny”. Ukraiński szef dyplomacji twierdzi, że „Ukraina stara się zakończyć wojnę i dawać szansę na dyplomacja”. Przypomniał sobie, że chciwość zasugerowała, że osobiście poznał Putina w Turcji w czwartek, ale żadna odpowiedź jeszcze nie nadejdzie.