Viktor Orbán mówi, że węgierska dyplomacja nie była tak silna od stu lat.
Według Orbána najważniejszym pytaniem jest to, co stanie się z Węgrami i ich interesami.
Węgierska dyplomacja nigdy w ciągu ostatnich stu lat nie była tak silna jak teraz. Premier Węgier Viktor Orbán powiedział to w niedzielę, oceniając wyniki wyborów w USA w wywiadzie dla komercyjnego kanału telewizyjnego TV2, donosi korespondent TASR w Budapeszcie.
„Możemy osiągnąć nasze interesy i cele łatwiej niż wcześniej, ale tylko my możemy je osiągnąć”, podkreślił premier.
Orbán mówi, że Trump walczy o to samo, o co walczą Węgry
Jego zdaniem najważniejszą kwestią jest to, co stanie się z Węgrami. „Interesy Węgrów muszą być promowane przez każdy węgierski rząd. Amerykański prezydent nie może być postrzegany jako jakiś zbawca, ale jako kolega-żołnierz” – dodał Orbán.
Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA, Donald Trump, walczy o to samo, o co walczą Węgry, powiedział. „Teraz nie jesteśmy już sami. Mamy za sobą całą Amerykę, amerykański rząd” – zauważył węgierski premier, który wierzy, że Trump przede wszystkim przywróci pokój, a także zwiększy możliwości gospodarcze Węgier.