USA uważają, że za zestrzelenie samolotu może odpowiadać Rosja: Kreml nie chciał komentować doniesień!
Stany Zjednoczone odnotowują „kilka wstępnych przesłanek”, że samolot Azerbaijan Airlines (AZAL) w Kazachstanie, podczas którego 25 grudnia zginęło 38 osób, mógł zostać zestrzelony przez rosyjski system obrony powietrznej. Poinformował o tym w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby – podaje TASR, jak podaje AP i BBC.
Kirby odmówił podania jakichkolwiek szczegółów na temat tych oznak ze względu na trwające dochodzenie w sprawie katastrofy. Powiedział jednak, że Stany Zjednoczone zaoferowały władzom Azerbejdżanu i Kazachstanu pomoc w dochodzeniu.
Samolot AZAL Embraer 190 leciał ze stolicy Azerbejdżanu Baku do stolicy Czeczenii Groznego. Podczas lotu musiał zmienić kierunek nad Morzem Kaspijskim i rozbił się podczas próby lądowania w mieście Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie było 67 osób, w tym pięciu członków załogi. W wypadku zginęło 38 osób.
W piątek linie lotnicze Azerbaijan Airlines poinformowały, że zgodnie ze wstępnymi wynikami śledztwa w sprawie katastrofy Prawdopodobną przyczyną była „zewnętrzna interwencja fizyczna i techniczna”. Pisały o tym wcześniej media azerbejdżańskie maszyna prawdopodobnie została trafiona rakietą rosyjskiego systemu obrony powietrznej podczas ukraińskiego ataku dronów w Rosji.
Twierdzenia Kirby’ego pokrywają się także z wypowiedzią azerbejdżańskiego ministra rozwoju cyfrowego i transportu Rashada Nabijewa, który również na podstawie wstępnych ustaleń wyraził przypuszczenie, że w samolot uderzyła broń. Zgadzają się także z wcześniejszymi ocenami zewnętrznych ekspertów ds. lotnictwa, którzy za katastrofę obwiniają rosyjskie systemy obrony powietrznej odpowiadające na ukraiński atak – podaje AP.
Kreml odmówił komentarza w sprawie zarzutów rzekomej interwencji, powołując się na toczące się śledztwo. Tymczasem szef rosyjskiej Federalnej Agencji Transportu Lotniczego (Rosaviacia) Dmitrij Jadrow powiedział, że Ukraińskie drony zaatakowały Grozny, gdy samolot Azerbaijan Airlines próbował wylądować, powodując zawrócenie i rozbicie się w Kazachstanie.
Władze Kazachstanu ściśle współpracują z Azerbejdżanem w celu zbadania wypadku, ale odmówiły również ujawnienia szczegółów toczącego się śledztwa.