Ukraińcom najwyraźniej zostało już tylko kilka pocisków ATACMS. Ale Amerykanie dadzą im pozwolenie na użycie większej ich liczby
Dopóki Ukrainie nie skończą się te wszystkie pociski o dużej mocy, powinna cieszyć się skutecznym sezonem bojowym ATACMS. Wraz z ich niedoborem zmieni się polityka wojenna, a eksperci twierdzą, że siły ukraińskie będą musiały w większym stopniu polegać na lokalnej amunicji.
Ukraina ma do dyspozycji mniej niż 50 amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu ATACMS. Stany Zjednoczone prawdopodobnie dostarczą Ukrainie te ponad 1600-kilogramowe pociski pod koniec 2023 roku, a następnie ponownie w marcu tego roku. Niektóre z nich zostały użyte przez ukraińskie wojsko w ciągu ostatniego roku, ostatnio na cele wojskowe na terytorium Rosji, pisze .
Biały Dom zezwolił Ukrainie na przeprowadzenie ataków w regionie Kurska w zachodniej Rosji. Około 20 000 ukraińskich żołnierzy broni tego obszaru przed ponad 50 000 rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy. Briańsk, cel wtorkowego nalotu ATACMS, również znajduje się w pobliżu tego terytorium.
Oszczędzanie rakiet na najcenniejsze cele
Forbes zwraca uwagę, że prawdopodobnie były tylko dwie dostawy tych pocisków w latach 90-tych, w sumie około 50 pocisków ATACMS. W ubiegłym roku ukraińskie wojsko przeprowadziło co najmniej osiem nalotów ATACMS, używając w większości z nich więcej niż jednego pocisku. Ograniczona liczba pocisków prawdopodobnie oznacza, że Kijów prawdopodobnie zachowa ATACMS dla najcenniejszych celów, których zniszczenie miałoby duży wpływ na rosyjskie możliwości.
Należy jednak pamiętać o spodziewanym wsparciu Joe Bidena i jego administracji. Ta ostatnia, nawet w świetle reelekcji republikańskiego prezydenta Donalda Trumpa, ma możliwość przekazania Ukrainie broni wartej miliardy dolarów. Powinno to nastąpić zanim Trump, który opowiedział się przeciwko dalszej pomocy dla Ukrainy, obejmie urząd pod koniec stycznia, donosi Forbes. To właśnie te miliardy mogłyby pokryć koszt wymiany pocisków ATACMS – ich koszt produkcji wynosi około miliona dolarów.
Jednocześnie w brytyjskich kręgach rządowych zaczęły pojawiać się informacje, że Stany Zjednoczone zezwoliły Ukrainie na użycie rakiet Storm Shadow do ataków na terytorium Federacji Rosyjskiej, pisze . Według źródła Foreign Office, punkt zwrotny nastąpił, gdy Rosja zaangażowała północnokoreańskich żołnierzy w swoją agresję przeciwko Ukrainie. Oczekuje się teraz zgody USA na Storm Shadow, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Ukraina już wykorzystała amerykańskie pociski dalekiego zasięgu do przeprowadzenia ataków na Rosję, donosi ukraińska gazeta Ukrainska Pravda.