Ukraina wznawia granice z 2014 roku, jest „nierealne”, mówi sekretarz obrony USA
Sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, powiedział, że „nierealne” jest oczekiwanie, że Ukraina wróci na granice przed 2014 r., Kiedy Rosja przejęła kontrolę nad Krymem.
Podczas spotkania grupy kontaktu z obroną Ukrainy w Brukseli Hegseth powiedział, że możliwe będzie ustalenie „trwałego pokoju” z „realistyczną oceną na polu bitwy”.
Sekretarz Obrony USA zminimalizował również sugestie dotyczące przyczepności Ukrainy do NATO i wykluczył wojska amerykańskie na Ukrainę w przyszłych umowach bezpieczeństwa.
Od aneksji Krymu przez Rosję w marcu 2014 r., Która wywołała konflikt zbrojny we wschodniej Ukrainie, Moskwa kontroluje obecnie około jednej piątej terytorium ukraińskiego, szczególnie na wschodzie i południu.
Hegseth podkreślił, że każdy trwały pokój powinien obejmować „solidne gwarancje bezpieczeństwa, aby wojna się nie rozpocznie”.
Wyraził jednak sceptycyzm wobec przyczepności NATO wobec NATO w wyniku negocjowanego porozumienia, sugerując, że gwarancje bezpieczeństwa powinny być poparte przez „wykwalifikowane wojska europejskie i nie -europejskie”.
Kontynuuje się po reklamie
Sekretarz Obrony ostrzegał również członków Europy NATO przed potrzebą przyjęcia większości przyszłej pomocy Kijowie, podkreślając, że Waszyngton „nie będzie już tolerować niezrównoważonego związku” ze swoimi sojusznikami.
„Ochrona bezpieczeństwa europejskiego powinna być priorytetem dla członków Europy NATO” – powiedział Hegseth, zauważając, że Europa powinna zapewnić Ukrainie większość śmiertelnej, a nie śmiertelnej pomocy.
Tymczasem ukraińskie prezydent Volodymyr Zelensky wyraził gotowość do negocjowania porozumienia pokojowego z Rosją, ale powiedział, że chce to zrobić z „pozycji władzy”.
Kontynuuje się po reklamie
W niedawnej rozmowie Zelensky wspomniał o możliwości wymiany terytoriów z Rosją, ale nie określił, które obszary będą zaangażowane. Zobowiązał się również do zaoferowania opłacalnym kontraktom amerykańskim firmom w celu rekonstrukcji Ukrainy w celu przyciągnięcia wsparcia Trumpa.