Tysiące osób protestuje w Lizbonie przeciwko nielegalnej imigracji
Protest został zorganizowany przez skrajnie prawicową partię Chega.
Tysiące ludzi protestowało w niedzielę na ulicach Lizbony przeciwko „nielegalnej” i „niekontrolowanej” imigracji. Poinformowała o tym agencja prasowa AFP, z której raport został przejęty przez TASR.
Protest został zorganizowany przez skrajnie prawicową partię Chega, która jest trzecią co do wielkości partią polityczną w kraju. Demonstranci trzymali portugalskie flagi i śpiewali hymn narodowy. Tłum z transparentami domagał się „zakończenia masowej imigracji” i wydalenia imigrantów winnych przestępstw.
„Imigracja to bardzo dobra rzecz, ale potrzebne są zasady”, podkreśliła Cecilia Guimaraes, 66-letnia nauczycielka, której rodzice wyemigrowali do Kanady.
„Wyemigrowaliśmy legalnie. Tak to powinno wyglądać w rozwiniętym kraju”, powiedziała AFP.
Poseł Chega Rui Afonso powiedział, że Portugalia i inne kraje europejskie nie mogą sprawdzać imigrantów, co stwarza „poczucie zagrożenia”, ponieważ „nie znamy ich przeszłości”.
Lider partii Andre Ventura również pojawił się na proteście. W tegorocznych wyborach Chega odniosła spektakularny sukces, czterokrotnie zwiększając liczbę miejsc w parlamencie. Odsetek obcokrajowców mieszkających w Portugalii wzrósł w zeszłym roku o 33,6% do ponad miliona, czyli około jednej dziesiątej całej populacji.