Tysiące ludzi demonstrowało w Londynie, a nawet trzy protesty zderzyły się ze sobą.
Aresztowanie lidera skrajnej prawicy wywołało demonstracje w Londynie, wzywające do zaostrzenia przepisów imigracyjnych. W tym samym czasie odbył się również protest przeciwko rasizmowi.
Tysiące ludzi domagało się zaostrzenia przepisów imigracyjnych podczas sobotniej demonstracji w centrum Londynu po aresztowaniu lidera skrajnej prawicy Tommy’ego Robinsona. TASR donosi na podstawie raportów AFP i Reuters.
Robinson, naprawdę nazywający się Stephen Christopher Yaxley-Lennon, założyciel i były lider antyislamskiej Angielskiej Ligi Obrony (EDL), został aresztowany w piątek przed poniedziałkową rozprawą sądową, w której jest oskarżony o naruszenie nakazu Sądu Najwyższego z 2021 r. W tym czasie sąd zakazał Robinsonowi powtarzania zniesławiających oskarżeń przeciwko syryjskiemu uchodźcy, który go pozwał.
Również w sobotę w tym samym czasie w Londynie odbyła się demonstracja przeciwko rasizmowi zorganizowana przez grupy lewicowe. W tym samym czasie w Londynie odbyła się również trzecia demonstracja, w której uczestniczyła rodzina mężczyzny zastrzelonego przez policjanta, który w poniedziałek został uniewinniony od zarzutu morderstwa.
W Londynie znacznie zwiększono liczbę patroli policyjnych, a funkcjonariusze z całego kraju zostali przeniesieni z obawy przed możliwymi starciami między protestującymi.