Tylko teatr, ambasador USA na Węgrzech ocenia pobyt Orbána w Moskwie
Politycy jadą do Moskwy, aby się popisać i zaimponować wyborcom. Ambasador David Pressman twierdzi, że decyzja o zakończeniu wojny w Ukrainie nie może być podjęta przez Stany Zjednoczone, ale przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
Niedawna misja pokojowa premiera Węgier Viktora Orbána do Moskwy była tylko rodzajem teatru. Według 444.hu, ambasador USA w Budapeszcie David Pressman powiedział to w środę w północnowęgierskim mieście Esztergom podczas wizyty u ukraińskich uchodźców, donosi korespondent TASR w Budapeszcie.
Ambasador wyraził wątpliwości, czy ktokolwiek podąży za Orbánem w tym ruchu. Jego zdaniem węgierski premier nie jest zwiastunem pokoju. „Jest również dla niego jasne, że ta wojna może zakończyć się jutro na podstawie decyzji Putina” – dodał.
Nie USA, ale Putin
Według Pressmana ważne jest, aby wszyscy sojusznicy zrozumieli, że wojna rzeczywiście może się zakończyć, ale decyzja ta nie może zostać podjęta przez Stany Zjednoczone, ale przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
„Węgry są sojusznikiem USA i członkiem NATO. Dlatego ważne jest, aby oba kraje myślały podobnie o poważnych problemach, przed którymi stoją jako sojusznicy. Inwazja Putina na Ukrainę jest jedną z takich kwestii” – podsumował ambasador USA.
5 lipca Putin przyjął Orbana, któremu powiedział, że jest gotowy do omówienia „niuansów” propozycji pokojowych w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Premier Węgier powiedział, że chce omówić z Putinem kwestie ważne dla Europy. „Węgry powoli staną się ostatnim europejskim krajem, który może rozmawiać z kimkolwiek” – podkreślił Orbán.
