TSE skupia się na uzbrojonej milicji, zawetując kandydata bez wyroku skazującego – 26.12.2024 – Władza
Ministrowie (Naczelnego Sądu Wyborczego) zmienili rozumowanie TRE-RJ (Okręgowego Sądu Wyborczego w ) na bez wyroku skazującego udział w organizacji przestępczej.
Głosowanie sprawozdawcy Antônio Carlosa Ferreiry, przyjęte jednomyślnie, skupiało się na partiach w ich działalności przewidzianej w ustawie o partiach politycznych. To właśnie na tym przepisie odrzucono apelację radnego Fabinho Varandão (), z Belford Roxo (RJ), przeciwko odrzuceniu rejestracji jego kandydatury do reelekcji.
Kiedy się z nim skontaktowano, obrona Varandão nie odpowiedziała. Gdy rejestracja została odrzucona, radny skrytykował tę decyzję. „Nigdy nie byłem sądzony, nie wydano żadnego wyroku skazującego. Zrozumienie nie jest prawem. Kiedy przyjadę do Brasilii, prawo będzie obowiązywać” – oznajmił Varandão na swoich portalach społecznościowych.
Sędziowie z Rio de Janeiro oparli się na innym artykule Konstytucji, który nawiązuje do poprzedniego życia kandydata, rzetelności administracyjnej i moralności. Przepis stanowi jednak, że sytuacje te określi ustawa. Nie ma przepisu prawnego, ani w ustawie o zakazie startów, ani w ustawie o czystej historii, który uniemożliwiałby kandydowanie wyłącznie ze względu na status oskarżonego lub oskarżonego.
„Nie można poprzeć artykułu 14 ust. 9 Konstytucji Federalnej [que trata da vida pregressa]w sprawie odmowy rejestracji, ponieważ zależy ona od prawa uzupełniającego w przypadku nowych hipotez dotyczących zakazu startów i nie ma zastosowania samodzielnie” – stwierdza w głosowaniu Ferreira.
Zmiana jest o tyle istotna, że ogranicza prawo weta do osób oskarżonych o współpracę z uzbrojonymi gangami. W oparciu o wcześniejsze ustalenia TRE-RJ wykluczyła nawet kandydata na burmistrza potępionego pod zarzutem korupcji. Eksperci obawiali się braku kryteriów analizy przeszłego życia bez jasnej reguły.
Minister, zmieniając podstawę głosowania, odrzuca tezę o zmianie TSE, zgodnie z którą to nie do sędziego należy określenie przypadków, w których dotychczasowe życie kandydata będzie oznaczać dyskwalifikację.
Twierdzi, że opiera się na innym przepisie konstytucji i stawia nową tezę, również jednomyślnie zatwierdzoną przez ministrów, która ma obowiązywać od 2024 roku.
„Zakaz kandydowania członków organizacji paramilitarnej lub podobnej wynika bezpośrednio z art. 17 ust. 4 Konstytucji zasady pełnej skuteczności, która zapobiega ingerencji bezpośredniej lub pośredniej w proces wyborczy przez jakąkolwiek zorganizowaną organizację grupy przestępcze.”
Pomimo różnic w stosunku do sędziów z Rio de Janeiro sprawozdawca powtarza część argumentacji TRE, stwierdzając, że „nie możemy zamykać oczu na rzeczywistość narodową, w której organizacje przestępcze starają się infiltrować politykę”.
„W tym przypadku chodzi o skuteczność tej reakcji poprzez zapobieganie od samego początku rejestracji kandydatur, o których wiadomo, że są powiązane z organizacjami przestępczymi, w oparciu o nielegalny wpływ tych grup na proces wyborczy, których interesy są oparte na działalności przestępczej i fałszywym monopolu handlu poprzez dominację terytorialną, wszyscy wykorzystują armadę jako sposób na zagwarantowanie legitymizacji władzy” – stwierdził minister.
Ferreira stwierdza w swoim głosowaniu, że skazanie nie jest konieczne, aby uniemożliwić rejestrację.
„Kandydat wykazuje przeciwko niemu kilka elementów wskazujących na jego udział w zbrojnej milicji, w praktykowaniu wymuszeń i nielegalnym noszeniu broni w celu utrzymania kontroli nad lokalną działalnością gospodarczą, co pociąga za sobą zakaz przewidziany w art. 17 ust. 4 ustawy Konstytucji” – głosi głos ministra.
Radny został oskarżony o grożenie i wyłudzanie konkurentów w zakresie dystrybucji sygnału internetowego w dzielnicach Belford Roxo.
Głos sędziego wyborczego Marii Heleny Pinto Machado z TRE opisuje zeznania ze śledztwa przeciwko Varandão i inne dowody działań przestępczych.
„Reforma władzy regionalnej oznaczałaby istotne cofnięcie się w osiągnięciach społecznych i prawnych, podważając zaufanie społeczeństwa do instytucji i legitymizacji procesu wyborczego, nie mówiąc już o odmowie ważności w pełni skutecznego przepisu konstytucyjnego (art. 17, § 4°), a zatem o natychmiastowym, pełnym i bezpośrednim zastosowaniu” – mówi minister.
Administracja ministra, który w czerwcu objął stanowisko prezesa sądu, zachęcała do podjęcia działań mających na celu zwalczanie wpływu przestępczości zorganizowanej na wybory i opowiadała się za ostrzejszym podejściem do blokowania kandydatur.
W niedawnym wywiadzie przytoczyła zapis Konstytucji mówiący o poprzednim życiu i stwierdziła, że przestępczość zorganizowana nominuje osoby bez przeszkód proceduralnych, aby uniknąć wykluczenia, tak że sędzia nie ma powodu odrzucić wniosku o rejestrację.
Tym samym – jak twierdzi – „byłaby możliwość uprzątnięcia tego wniosku o rejestrację kandydatów”, gdyby okazało się, że ta osoba „musiałaby reprezentować lub zastąpić kogoś, kto nie mógłby tam być” – w odniesieniu do świata przestępczości.