Trzy ciepłe posiłki dziennie i leczenie przez lekarza. Kijów ma ofertę dla żołnierzy KRLD szkolonych przez Rosję

Nie wszyscy żołnierze trafiają na front z własnej inicjatywy. Dla tych, którzy odmawiają dalszego udziału w bratobójczej wojnie, Ukraińcy od dawna mają projekt o nazwie (Hochu zhizni – red.).

W zamian za dobrowolną kapitulację obiecuje się im zakwaterowanie w obozach jenieckich do końca wojny, gdzie otrzymają trzy ciepłe posiłki dziennie oraz niezbędną opiekę medyczną.

Apel do Koreańczyków z Północy: Nie umierajcie bezsensownie na obcej ziemi

Ostatnio do projektu włączono północnokoreańskich żołnierzy. „Bez względu na to, ilu żołnierzy wyśle Pjongjang i gdzie zostaną rozmieszczeni, zostaną zaakceptowani”, powiedział na kanale telegramu projektu, który jest przeznaczony dla mężczyzn, którzy z różnych powodów nie chcą zabijać, zostać zabitymi lub okaleczonymi.

Według organizatorów projektu, tysiące Rosjan już zdecydowało się przeczekać koniec wojny we względnym komforcie.

„Nie umieraj bezsensownie na obcej ziemi. Nie powtarzaj za setkami tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy nigdy nie wrócą do domu. Poddajcie się! Ukraina da wam schronienie, jedzenie i ciepło” – agitują Ukraińcy.

Koreańczyk mówi o siłach specjalnych

Korea Południowa twierdzi, że w zachodniej Rosji są już tysiące północnokoreańskich żołnierzy. Koreanista Tomas Horak twierdzi, że Korea Północna planuje wysłać siły specjalne do Ukrainy.

„Oddziały, które zostały wysłane do Rosji, powinny być jednymi z najlepszych. W północnokoreańskiej armii są to specjalne oddziały, siły specjalne”.

Rosja i Korea Północna zawarły traktat, w którym zobowiązały się do wzajemnej pomocy w przypadku agresji którejkolwiek ze stron. KRLD do tej pory zaprzeczała, że wysłała wojska na front ukraiński, ale w oficjalnych oświadczeniach stwierdziła, że to od niej zależy, czy to zrobi.