Trump ucieka się do Sądu Najwyższego, aby położyć kres obywatelstwa z urodzenia w USA
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump uciekł się w czwartek do Sądu Najwyższego, aby od urodzenia odwołać obywatelstwo, co jest kontrowersyjnym środkiem, który został już zakazany przez sądy niższej instancji. Administracja Trumpa złożyła roszczenia awaryjne o zawieszenie decyzji sądowych, które zablokowały postanowienie wykonawcze podpisane pierwszego dnia drugiej kadencji.
Sądy apelacyjne odrzuciły wnioski z Białego Domu, aby umożliwić wdrożenie środka podczas trwania procesów sądowych. W odpowiedzi Departament Sprawiedliwości stwierdził, że decyzje sądów niższej instancji nałożyły „powszechne nakazy w proporcjach epidemii”, uniemożliwiając stosowanie porządku na całym terytorium krajowym.
„Te uniwersalne nakazy zabraniają zarządzenia wykonawczego pierwszego dnia rządu w dowolnym miejscu w kraju, wpływającym na setki tysięcy osób, które nie są bezpośrednio zaangażowane w postępowania sądowe”, argumentował Departament Sprawiedliwości w wniosku złożonym najwyższym.
Dominująca interpretacja 14. poprawki konstytucji amerykańskiej, obowiązującej przez ponad 150 lat, gwarantuje obywatelstwo każdemu „urodzonemu lub naturalizowanemu w Stanach Zjednoczonych”, niezależnie od statusu migracyjnego rodziców. Historyczna decyzja Sądu Najwyższego w 1898 r. Wzmocniła tę interpretację i jak dotąd współczesny sąd nie wskazał zainteresowania jego rewizją.
Jednak niektóre konserwatywne sektory twierdzą, że ta lektura 14. poprawki jest błędna. Argument oparty jest na wyrażeniu „podlegającym jurysdykcji” Stanów Zjednoczonych, które zgodnie z tą tezą wykluczają dzieci imigrantów w nieregularnej sytuacji, ponieważ byłyby one podporządkowane jurysdykcji ich krajów pochodzenia.
(Z informacjami z BBC i CNN)