Trump proponuje biznesmena pochodzenia kubańskiego Benjamina Leóna na ambasadora w Hiszpanii
Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump zaproponował mianowanie urodzonego na Kubie biznesmena Benjamína Leóna Jr. kolejny ambasador w Hiszpanii, stanowisko to jest obecnie nieobsadzone ze względu na przedwczesne przejście na emeryturę poprzedniej przedstawicielki, Julissy Reynoso.
„Przybył do Stanów Zjednoczonych z komunistycznej Kuby w wieku 16 lat, mając tylko pięć dolarów w kieszeni, i udało mu się przekształcić swoją firmę Leon Medical Centers w niesamowity biznes” – podkreślił Trump w mediach społecznościowych, chwaląc zalety swojego kandydata. Pochwalił także jego działalność filantropijną, zawsze związaną ze zdrowiem.
León, lat 80, musi jeszcze uzyskać zgodę Senatu, bez ustalenia z góry kalendarza tego rodzaju procedur. Priorytetem dla izby wyższej będzie w pierwszej kolejności potwierdzenie pierwszej linii politycznej Trumpa, który 20 stycznia ponownie obejmie urząd prezydenta.
Już na pierwszym etapie w Białym Domu republikański magnat zwrócił się do osoby ze świata biznesu, księcia Buchana, z prośbą o reprezentowanie interesów Stanów Zjednoczonych przed Hiszpanią i Andorą.
Jednak najnowszym precedensem w Ambasadzie jest tzw Julissa Reynoso, zaproponowany przez obecnego prezydenta Ameryki Północnej, Demokratę Joe Bidena, i to W czerwcu ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska i wznowienie działalności zawodowej w Stanach Zjednoczonych. W wyniku tego wyjazdu kierownictwo delegacji przypadło chargé d’affaires Rianowi Harrisowi.