Trump myśli o wysłaniu obywateli amerykańskich do więzień Salwadoru
Donald Trump powtórzył, że „polubiłby” wysłanie amerykańskich obywateli, którzy popełnili przestępstwa do więzienia w Salwadorze, zgodnie z fragmentem opublikowanym dzisiaj wywiadem, w nowej próbie przetestowania USA.
„Ci, którzy dorastali (w Stanach Zjednoczonych) i coś poszło nie tak i teraz uderzają ludzi w głowę kijami baseballowymi i popychają ludzi do metra podczas przybycia pociągu – patrzymy na to, chcemy to zrobić. Chciałbym to zrobić” – powiedział prezydent USA na kanale hiszpańskim Foxal Deportes, odwołując się do ich wręczenia w Salvador.
Trump wspomniał również o tym pomyśle na spotkaniu w poniedziałek w Białym Domu ze swoim salwadorskim odpowiednikiem Nagibem Bouquel.
„Mamy również własnych przestępców (…) Chciałbym włączyć ich do grupy (obcokrajowców), aby wypędzić ich z kraju” – powiedział.
Bouquel otrzymał już ponad 250 osób deportowanych przez USA w połowie marca i zabrane do kolosalnego antyterrorystycznego więzienia o najwyższym bezpieczeństwie SECOT, którą zbudował w kontekście „wojny”, którą ogłosił w gangach.
Środek sugerowany przez Trumpa byłby „oczywiście nielegalny i niekonstytucyjny”, skomentował NBC News przez Ilia Somin, profesor prawa w George Mason, niedaleko Waszyngtonu.
Steven Yale-Le, specjalista ds. Prawu imigracyjnego i były profesor na Cornell University, powiedział, że w czasopiśmie czasowym „kiedy obywatele USA zostaną uznani za winnych przestępstwa, odbywają wyrok w jakimś więzieniu lokalnym lub federalnym. Nie są deportowani”.