Trump mówi, że przestaniemy bombardować Hethis w Jemenie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił we wtorek, że Stany Zjednoczone przerywają ataki na Hethis w Jemenie po stwierdzeniu, że grupa rebeliantów poparta przez Iran „nie chce już walczyć”.
„Uhonorujemy to i przerwiemy bombardowania” – powiedział Trump reporterom w Owalnej Hall podczas rozmowy z premierem Kanady Markiem Carneyem. „Uwierzymy ich słowo. Mówią, że nie będą już atakować statków, i to jest cel tego, co robiliśmy”.
Trump odmówił „porozumienia” z grupą IEMENITE i odmówił podania więcej szczegółów na temat decyzji.
„Powiedzieli:„ Proszę, nie bombarduj nas już i nie atakujmy twoich statków ” – powiedział Trump.
Houthi nie wypowiadali się publicznie po zeznaniach Trumpa, ale grupa rebeliantów powiedziała we wtorek rano, że rozbija się „święta wojna, aby pomóc skrzywdzonemu ludowi Palestyńskiemu Gazie”.
Kampania wojskowa
Stany Zjednoczone prowadzą strajki powietrzne przeciwko celom Houthi w Jemenie od marca. Kampania odbyła się w odpowiedzi na ataki grupy rebeliantów na statki komercyjne, które płyną na głównych drogach morskich na Bliskim Wschodzie.
Kontynuuje się po reklamie
Kampania bombowa w USA przeciwko Houthi doprowadziła do wzrostu napięć z Iranem, co według Trumpa „dyktuje każdy ruch” rebeliantów.
„Każdy strzał wystrzelony przez Houthis będzie postrzegany od teraz strzał z broni i kierownictwem Iranu, a Iran zostanie pociągnięty do odpowiedzialności i poniesie konsekwencje, a te konsekwencje będą okropne!” Trump pisał w sieciach społecznościowych 17 marca.
Atak Izraela
Przemówienia Trumpa na temat końca amerykańskiej kampanii lotniczej przeciwko Houthi miały miejsce po tym, jak izraelskie bombardowanie uderzyły w międzynarodowe lotnisko stolicy Jemenu, Sanaa, w odwecie pocisku balistycznego, który spadł wokół międzynarodowego lotniska Bena Gurion w Tel-Aviv w niedzielę (4), które porzuciło sześć rannych.
Kontynuuje się po reklamie
Izraelski atak zabił 3 osoby i ranił ponad 30, według urzędników ds. Zdrowia związanych z Houthis.
Międzynarodowe lotnisko Sanaa oferuje jedno z niewielu niewielu połączeń ze światem zewnętrznym dla ponad 20 milionów Jemenitów żyjących na terytorium kontrolowanym przez Houthi, służąc jako sposób na uzyskanie niezbędnego leczenia i łączenia się z pracą i ich bliskich za granicą.
Przed wtorkowym atakiem armia izraelska odwołała się od sieci społecznościowych zagrażających lotnisku i zamawiającym odejście wszystkich w okolicy. Izraelskie samoloty wojenne dotarły również do elektrowni i fabryki cementowej w Jemenie.
Kontynuuje się po reklamie
„Atak został przeprowadzony w odpowiedzi na atak reżimu terrorystycznego Houthi przeciwko lotniskowi Bena Guriona” – wskazała armia w oświadczeniu. „Infrastruktura lotnicza i infrastruktura lotniska została dotknięta” – dodała oświadczenie.
Analitycy Jemeńscy twierdzą, że Houthi nie będą ustalani przez bombardowanie i że konflikt ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem tylko wzmacnia grupę.
„Ataki powietrzne nigdy nie zniechęciły Houthi w przeszłości”-powiedział Nadwa Al-Dawsari, jemeński analityk z Bliskiego Wschodu Instytutu w Waszyngtonie.