Trudny los sparaliżowanego aktora Petra Debnára († 62): Szokująca wysokość emerytury! Żył w biedzie
Aktor Peter Debnár był jednym z najpopularniejszych i najczęściej zamawianych artystów lat 70. i 80. Jak podaje tygodnik, po poważnym wypadku naczyniowo-mózgowym w 1994 r., w wyniku którego doznał paraliżu całej lewej strony ciała, jego życie wywróciło się do góry nogami.
Dopiero dzięki optymizmowi stanął na nogi, ale mimo wszelkich wysiłków musiał porzucić ukochane aktorstwo. Na zawsze pozostał z nieczynną ręką, w związku z czym musiał przejść na rentę inwalidzką.
Peter Debnár, Naďa Konvalinková i Žaneta Fuchsová w filmie Liczenie owiec.
Źródło:
Profimedia
„Miałem 52 lata, szybkie tempo życia i nagle nic. Dni pełne pustki. Ogromnym wsparciem była wówczas moja rodzina, żona Magdaléna oraz dwie córki Katka i Zuzka” – powiedział w wywiadzie dla PLUS 7 DNÍ w 1999 roku. W 2003 roku reżyser Peter Krištúfek obsadził go w małej roli w filmie Dlhá kratka noc. Po premierze w następnym roku zmarł Peter Debnár.
W jednym z wywiadów dla tygodnika powrócił do okresu swoich początków. „Szczerze mówiąc, talentu nie da się oszacować. To po prostu niemożliwe. Na przykład nie zabrali mnie do VŠMU, bo mówią, że mam węgierskie „a”. Julie Satinský powiedziano, że ma nieruchomą górną wargę. Lasica również została zwolniona. Twierdzili, że ma chore struny głosowe. Podobno zaraz po maturze byłby niepełnosprawny i pozbawiony głosu” – zdziwił się aktor.
W najlepszych czasach był zdziercą, ale po przejściu na emeryturę z tytułu renty inwalidzkiej żył dalej. Jego suma szczerze go zszokowała.
„Wyobraźcie sobie, że przy obliczaniu renty inwalidzkiej poinformowano mnie, że nie mam stażu pracy. Nie mieli żadnego dowodu, że byłem zatrudniony w Teatrze Poezji czy w Teatrze Korzo. Skończyło się na tym, że musiałem skorzystać z zeznań co najmniej dwóch osób. Przez całe życie płaciłem co najmniej 22 korony podatku z każdych zarobionych stu koron. Z tego, co zarobiłem, płaciłem państwu setki tysięcy koron podatków, ale nie miało to odzwierciedlenia w mojej emeryturze. Dali mi tyle, co osoba, która być może nigdy nie pracowała – 5150 koron” słowacki aktor ujawnił przytłaczającą ilość.