Trójkoalicja będzie potrzebna dla stabilności w austriackim parlamencie, mówi obecny kanclerz
„Trzeci partner będzie potrzebny, aby zapewnić stabilną większość parlamentarną”, powiedział Nehammer, dodając, że chce, aby jego rząd naciskał na więcej reform.
Przewodniczący Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP) i obecny kanclerz Karl Nehammer, któremu powierzono zadanie utworzenia nowego rządu, powiedział we wtorek wieczorem, że hipotetyczna niewielka jednomandatowa większość rządowa z Socjaldemokratami (SPÖ) nie byłaby wystarczająco stabilna i konieczne byłoby wprowadzenie trzeciego partnera do koalicji. TASR donosi o tym na podstawie raportu Reutersa.
Prezydent Austrii Alexander van der Bellen powierzył Nehammerowi utworzenie rządu, mimo że jego Partia Ludowa (SPÖ) zajęła drugie miejsce za skrajnie prawicową Wolną Partią Austrii (FPÖ). Oprócz trzech wyżej wymienionych partii, do austriackiej Rady Narodowej weszły jeszcze dwie partie – poprzedni partner koalicyjny Nehammera, Zieloni, oraz liberalna partia NEOS. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że obecny kanclerz rozpocznie negocjacje z liberałami.
Austria nigdy nie była rządzona przez trójpartyjną koalicję od czasu uzyskania niepodległości po II wojnie światowej. Reuters zauważa, że ÖVP i SPÖ będą musiały przezwyciężyć poważne różnice ideologiczne, zwłaszcza w kwestii podniesienia podatków od nieruchomości i spadków, co jest jednym z najważniejszych punktów programu SPÖ.
„Nie mogę dziś powiedzieć, czy te negocjacje doprowadzą do utworzenia rządu. Ale mogę obiecać, że będę działał w interesie stabilności i wiarygodności oraz w poczuciu odpowiedzialności za nasz kraj” – powiedział Nehammer.
Lider zwycięskiej FPÖ, Herbert Kickl, zareagował na decyzję Nehammera o utworzeniu rządu, mówiąc, że jest to „policzek” dla wielu wyborców. Oświadczył, że byłoby niedemokratyczne, gdyby jego partia nie rządziła i ostrzegł przed tworzeniem „koalicji przegranych”. Oświadczył jednak, że jego partia nie miała jeszcze ostatniego słowa i będzie czekać na wyniki negocjacji. Dał jasno do zrozumienia, że FPÖ pozostaje otwarta na współpracę.
We wrześniowych wyborach parlamentarnych FPÖ zwyciężyła po raz pierwszy od swojego powstania w 1956 roku. Otrzymała 29 procent głosów. ÖVP zajęła drugie miejsce z 26 procentami, podczas gdy Socjaldemokraci (SPÖ) odnotowali najgorszy w historii wynik wyborczy z 21 procentami. Liberałowie z NEOS zdobyli dziewięć procent głosów, a Zieloni, którzy do tej pory rządzili wspólnie z Partią Ludową, uzyskali osiem procent.
