Tirana, „think tank” z okiem na Türkiye
Tirana staje się czymś więcej niż stolicą Albanii. Przez kilka godzin staje się politycznym epicentrum kontynentu, który wciąż szuka swojego miejsca w coraz bardziej rozdrobnionym świecie. Na szóstym szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej (CPE) szefowie państw i rządu 47 krajów – wszystkie osoby w Europie, z wyjątkiem Rosji, Białorusi i Watykanu – spotykają się, aby poprzeć wspólną mapę drogową, zanim wspólne wyzwania, które nie przestają się gromadzić. Wojna Ukrainy, konflikt w Gazie, konkurencyjność ekonomiczna, bezpieczeństwo energetyczne i dyskomfort młodzieży przecinają się w ambitnym programie i obciążona symboliką.
Spotkanie, promowane przez Emmanuela Macrona w 2022 r. Po wybuchu rosyjskiej inwazji, ląduje po raz pierwszy na Bałkanach Zachodnich, regionie z aspiracjami europejskimi, ale wciąż daleki od całkowitej integracji. Tirana organizuje tę szóstą edycję z celowo elastycznym formatem: nie ma wspólnej komunikacji ani wniosków, ale wiele dwustronnych spotkań, tabel tematycznych i gestów dyplomatycznych z obciążeniem politycznym. „Opracowanie wspólnej wizji przyszłości Europy” jest oficjalnym celem, ale kontekst wymaga znacznie więcej niż stwierdzeń dobrych intencji.
Od pierwszej godziny Square Skandeg Square z silnym urządzeniem policyjnym. Choreografia jest powtarzana: zdjęcie rodzinne, sesja plenarna, okrągłe stoły. Ale prawdziwa treść szczytu jest filtrowana przez marginesy. Delegacje są dystrybuowane w trzech grupach: pierwszy odnosi się do demokratycznego bezpieczeństwa i odporności, w obliczu zagrożeń hybrydowych, zakłóceń zagranicznych i kampanii dezinformacyjnych. Drugi koncentruje się na konkurencyjności i bezpieczeństwie ekonomicznym, koncentrując się na innowacjach i wzajemnych powiązaniach energetycznych, szczególnie po tym, jak zaciemnienie ucierpiał na Półwyspie Iberyjskim 28 kwietnia. Trzeci, szerszy i otwarty, jest wyrażony wokół motta „wyzwania mobilności i wzmocnienie młodzieży”, krawiecka, w której wchodzi od migracji do społecznego włączenia.
Spotkanie nie zamierza naśladować mini-UE, ale nie jest to proste nieformalne spotkanie. „Jest to oczywiście wyzwanie, ale także szansa” – Źródła europejskie podają, że podkreślają przydatność forum do „wymiany polityk, dzielących dobre praktyki i wzmacniają więzi z krajami, które nie są częścią Unii, ale kontynentu”. Według słów jednego z dyplomatów, który uczestniczył w organizacji, „obecny geopolityczny kompleks panorama tylko wzmacnia potrzebę tych wymian i dialogu między liderami”.
Zelenski, główny bohater
Volodimir Zelenski przybywa na szczyt zamieniony w jednego z głównych bohaterów tego dnia. Ukraiński prezydent stara się wzmocnić europejskie wsparcie dla swojego kraju w pełnej rosyjskiej ofensywie, ale ląduje na Stambule, gdzie w ten piątek ich wysłannicy spotykają się z delegatami Kremla, aby poprzeć możliwy pożar. Spotkanie, sponsorowane przez Türkiye, a także z udziałem przedstawicieli amerykańskich, pozostaje otoczone niepewnością. Z Putinem nie będzie zdjęcia. Ani z Trumpem, który wyjaśnił, że nie przejdzie do znaków, dopóki nie zgromadzi się twarzą w twarz z prezydentem Rosji. Mimo to delegacja ukraińska, kierowana przez ministra obrony Rustema Umrova, idzie do pałacu Dolmabahçe z zamiarem otwarcia dialogu. „Naszym priorytetem jest osiągnięcie wysokiego ognia co najmniej 30 dni” – powiedział Zelenski przed wyjazdem do Albanii.
Spotkanie w Stambule, bardziej taktyczne niż strategiczne, staje się zatem cichym tłem szczytu w Tiranie. Europejskie próby utrzymania presji dyplomatycznej na Moskwę są na stole, po tym, jak kilku przywódców niedawno udało się do Kijowa, aby upamiętnić czas Europy i zdobyć wysoki natychmiastowy pożar. Ale w stolicy albańskiej czują także przywódców takich jak serbski Aleksandar Vučić lub słowak Robert Fico, którzy nie ukrywają swojej bliskości z Kremlem i uczestniczyli w paradzie Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Jednostka po raz kolejny jest mierzona w niuansach.
Sánchez porusza frytkami
W trakcie tego przekroju Pedro Sánchez ląduje własną mapą drogową. Prezydent rządu hiszpańskiego uczestniczy w stole koncentrującym się na konkurencyjności i innowacjach, gdzie nalega na potrzebę wzmocnienia wzajemnych połączeń elektrycznych i zbliżania się do bardziej odpornej Europy z punktu widzenia energetycznego. Ale jego program wykracza daleko poza wzrost gospodarczy. Sánchez wykorzystuje spotkanie, aby przenieść frytki w kryzysie w Gazie. Na marginesie szczytu spotkanie z kilkoma partnerami europejskimi – Irlandczykami, Norwegią, Luksemburgiem i Słowenią – promuje w celu zebrania poparcia dla rezolucji, którą Hiszpania chce zabrać na Zgromadzenie Ogólne ONZ, w którym konieczne jest koniec konfliktu, natychmiastowy dostęp humanitarny i uznanie państwa palestyńskiego.
Wszystko to, z hałasem tła ostatniego nie zgadzam się z Izraelem, który wezwał hiszpańskiego ambasadora w Tel Awiwie po surowych wypowiedzi Sáncheza w Kongresie. „Rząd ten nie handluje z ludobójczym państwem” – powiedział prezydent w odpowiedzi na krytykę rzecznika ERC Gabriela Rufiána. Na szczycie Sánchez nie odznacza swoich słów i stara się zamienić je w dźwignię dyplomatyczną. Następnego dnia idzie na szczyt Ligi Arabskiej w Bagdadzie, próbując rzutować Hiszpanię jako odpowiedni aktor w rozwiązywaniu konfliktu.
Dzień zamyka się bez oficjalnej komunikacji lub podpisanych umów. Tylko wspólny występ między gospodarzem, Edi Ramą i duńskim premierem, Mette Frederiksen, który weźmie świadek na następne spotkanie w 2025 r. Jednak rzeczywistą wartość szczytu nie jest w dokumentach, które nie są podpisane, ale w kontaktach, które występują nieokreślone: spotkania dwustronne, strategiczne wyniki, wiadomości podziemne. Na kontynencie, na którym polityka zagraniczna jest często wykonywana z gestami, Tirana pracuje jako laboratorium zasilania. Europa po raz kolejny jest testowana przed lustrem. Obraz nie jest jeszcze jasny, ale każdy chce wyjść na zdjęciu.