Ostatnie posty

Thomas Buberl (CEO AXA): „Ryzyko załamania społecznego wydaje mi się jeszcze poważniejsze niż zagrożenie klimatyczne” | Firmy

Najwyższy menedżer na świecie jest niespokojny. Pod trwałym uśmiechem i wyrafinowaną formą słowa Thomasa Buberla (Haan, Niemcy, 51 lat) ujawniają niepokój. Rosnąca polaryzacja polityczna, dowody na kryzys klimatyczny – powodujący niszczycielskie szkody – oraz postępujący brak stabilności finansów publicznych… sprawiają, że jest niespokojny. Podsumowując, dyrektor analizuje wszystkie te problemy jako szansę dla kierowanej przez siebie firmy na poszukiwanie nowych dróg biznesowych i pomoc w rozwiązaniu niektórych z głównych współczesnych problemów.

Buberl, stając się pierwszym nie-Francuzem, który zarządzał jednym z najbardziej charakterystycznych konglomeratów galijskich. W ciągu tych dziewięciu lat niemiecki menadżer dokonał radykalnej transformacji firmy, przechodząc od 80% działalności zależnej od ubezpieczeń na życie i oszczędności do tej sekcji, która obecnie stanowi niecałe 20%. „Zmiana była ogromna. Tutaj uratowano jedynie markę „AXA” – żartuje podczas wywiadu w filii w Hiszpanii.

Grupa AXA z siedzibą w Paryżu jest obecna w 51 krajach – które Buberl odwiedza niemal co roku – i zatrudnia 148 000 pracowników. W ostatnich latach poziom jego dochodów znacznie przekroczył 100 miliardów euro. W Hiszpanii, jednym z najważniejszych rynków, generuje roczny zysk przekraczający 200 milionów euro i zatrudnia 2700 osób.

Zapytać. Jak firma doświadczyła Dana z Walencji?

Odpowiedź. To było straszne wydarzenie. Obrazy, które zobaczyliśmy w pierwszych godzinach zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Komunikacja z lokalnym zespołem była stała. Ilekroć zdarzają się tego typu katastrofy, powtarzam im to samo, żeby nie oszczędzali na wydatkach, żeby nie patrzyli na liczby, że najważniejsze jest, żeby jak najszybciej pomagać ludziom. Niestety tego typu ekstremalnych zjawisk będziemy świadkami coraz częściej, a w dodatku są one nieprzewidywalne, podobnie jak pożary, które pustoszą Los Angeles. W przypadku huraganów poprawiono zdolność przewidywania ich trajektorii, a szkody znacznie zmniejszono. Jednak w obliczu tak gwałtownych i brutalnych powodzi niewiele można zrobić poza poprawą zapobiegania.

P. Kluczową rolę w przyspieszeniu reakcji sektora odegrała…

R. Tak właśnie jest. Jest to mechanizm współpracy publiczno-prywatnej, który działa bardzo dobrze i jest dobrze naoliwiony. Od pierwszej chwili AXA Spain ze swoją dyrektor generalną Ólgą Sánchez na czele [quien también es consejera del Consorcio] Udostępniono organizacji, aby maksymalnie przyspieszyć procedury. Ubezpieczyciel wypłacił już ponad 1 miliard euro odszkodowania, choć nadal jest wiele do zrobienia.

P. Czy powrót do władzy może odwrócić uwagę od celu, jakim jest walka ze zmianami klimatycznymi?

R. W naszym przypadku oczywiście, że nie. Jesteśmy całkowicie pewni, że wdrożenie środków mających na celu walkę z kryzysem klimatycznym i łagodzenie jego skutków ma sens. Będziemy nadal promować polityki promujące transformację energetyczną. Wykracza to poza odpowiedzialność społeczną, ponieważ jest sposobem na zmniejszenie przyszłych zagrożeń. Kończy się to rekompensacją finansową. Obecnie uważam, że należy tego dokonać z przekonania, a nie tylko ze względu na wymogi regulacyjne.

P. Czy są Państwo zaniepokojeni ostrym wzrostem polaryzacji politycznej, jaki obserwujemy w Hiszpanii, Francji czy Stanach Zjednoczonych?

R. Bardzo mnie to martwi. W tym sektorze zawsze mówimy o ryzyku klimatycznym, ryzyku geopolitycznym, ryzyku cybernetycznym… ale myślę, że najbardziej niepokojące ze wszystkich jest ryzyko załamania społecznego. Trudniej to przewidzieć i konceptualizować, ale jest ogromne.

P. Czemu przypisujesz wzrost tego ryzyka?

R. Nie jest to coś nowego, ale się rozwija. Coraz bardziej doceniany jest brak spójności społecznej. Myślę, że po części dlatego, że przez dziesięciolecia przyzwyczailiśmy się do tego, że rządy mogą kupić pokój społeczny w oparciu o wydatki publiczne, finansowane z emisji długu. Jednak poziom zadłużenia w wielu krajach zaczyna być nie do utrzymania. Przyjdzie czas, kiedy nie będzie już pieniędzy na tę spójność społeczną.

Thomas Buberl, globalny dyrektor generalny grupy AXA.
Thomas Buberl, globalny dyrektor generalny grupy AXA.Samuela Sancheza

P. Tak jest we Francji…

R. Tak. To dobry przykład. Poziom zadłużenia wzrósł w ciągu ostatnich 20 lat o 50% i przekroczył już trzy biliony euro. Ale wszystko ma swoją granicę. Co się stanie, jeśli nadejdzie czas, kiedy rynki finansowe nie będą już chciały pożyczać Ci pieniędzy lub będą to robić tylko przy bardzo wysokich stopach procentowych?

P. Czy jest więcej czynników wyjaśniających to rosnące wzburzenie społeczne?

R. Tak, rola sieci społecznościowych, których algorytmy działają i generują większą fragmentację. Szczerze wierzę, że ryzyko wybuchu epidemii społecznej jest największe, przed jakim stoimy, i że prawie wszyscy agenci nie docenili jej szkodliwego potencjału.

P. Co więcej, ryzyko to nie podlega ubezpieczeniu.

R. Nie przez sektor prywatny. To państwo musi przejąć odpowiedzialność. Możemy pomóc w niektórych obszarach, pokrywając pewne ryzyka dla rodzin, aby miały bardziej stabilne życie. Ale nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkiego.

P. Czy zawsze chciałeś tam pracować?

R. Nie, co się dzieje. Kiedy 20 lat temu rozpocząłem pracę w tej branży, wielu krytykowało mnie za pracę w tak biurokratycznym i zjedzonym przez mole sektorze. Ale kiedy już znajdziesz się w środku, zdasz sobie sprawę, że wykonujemy bardzo szlachetne zadanie, jakim jest utrzymanie spójności społecznej i pomaganie ludziom w spokojnym życiu.

P. AXA jest w trakcie zakupu prawie 5 miliardów euro. Co motywowało tę operację?

R. To była trudna decyzja, ale rynek zarządzania aktywami przechodzi szybki proces konsolidacji i widzieliśmy, że pozostajemy w tyle. Ostatecznie musieliśmy wybrać pomiędzy rozwojem a sprzedażą i wydawało nam się, że więcej możemy wyciągnąć z zakupów w innych obszarach działalności ubezpieczeniowej. Współpraca z BNP nie jest jeszcze zamknięta, ale chcemy, aby stał się naszym strategicznym partnerem dla tej jednostki, z bardzo długoterminową umową. Jednak w dalszym ciągu będziemy podejmować zasadnicze decyzje dotyczące alokacji aktywów i będą one miały część operacyjną.

P. Grupa bardzo się zmieniła, odkąd objął stery w 2016 roku.

R. Całkowicie. Sprzedaliśmy biznes życiowy w Stanach Zjednoczonych, stając się światowym liderem w ubezpieczeniach korporacyjnych. Chcieliśmy przejść od ubezpieczyciela skoncentrowanego na ubezpieczeniach na życie i oszczędności do ubezpieczyciela skupiającego się na ubezpieczeniach dla firm i rodzin, w przypadku którego wierzymy, że moglibyśmy wnieść większy wkład…

P. Jak minęła droga?

R. To nie było łatwe. Pamiętam, że w pierwszych tygodniach przedstawiania mojego planu strategicznego spotkałem się z dużą krytyką. Niektórzy akcjonariusze nawet na mnie krzyczeli. Było też wielu wściekłych pracowników. Ale to było dobre lekarstwo na odporność, bo w końcu wszystko się ułożyło. Od połowy 2016 roku akcje AXA niemal podwoiły swoją wartość.

P. Dwa lata temu kupili firmę Credit Mutuel w Hiszpanii. Czy planowane są kolejne zakupy?

R. Tak, chcemy się dalej rozwijać. To rynek, który funkcjonuje bardzo dobrze i często analizujemy jego funkcjonowanie. Jednym z obszarów, w którym jesteśmy najbardziej zainteresowani rozwojem, są ubezpieczenia zdrowotne. Niedawno kupiliśmy taki. Rozważamy także możliwości ubezpieczenia dla firm.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.