Textor będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1 miliona R $ po potępieniu manipulacji wynikami w Brazylijczyku – 28.02.2025 – Sport
Właściciel SAF Botafogo, amerykańskiego biznesmena Johna Texora, będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1 miliona dolarów za STJD (Superior Court of Sports Justice), aby zakończyć pozew złożony przeciwko niemu za przestępstwa i brak dowodu programu manipulacji, który potępił w meczach pierwszej działu brazylijskiego futbolu.
Sankcja wynika z porozumienia między obroną kontrowersyjnego przedsiębiorcy USA a adwokatem ds. Sprawiedliwości sportowej, który oskarżył go o kilka naruszeń kodeksu sportowego, powiedział STJD w notatce opublikowanej w czwartek (27).
Prawnicy Magnaty zaoferowali zapłacenie 1 miliona dolarów, zanim sąd wypróbował sprawę w pierwszej instancji.
Ostateczne przekonanie mogło przynieść właścicielowi drużyny Rio, mistrza Copa Libertadores i Brazylijczyka 2024, zawieszenie do dwóch lat, a także sankcje finansowe.
Biuro adwokata przyjęło propozycję i dało dziesięć dni na zapłacenie grzywny, „największy w historii brazylijskiego sądu piłkarskiego”, dodaje biuletyn.
Biuro adwokata ds. Sprawiedliwości sportowej złożyło pozew przeciwko właścicielowi konglomeratu piłkarskiego Eagle, który kontroluje również Francuza Lyona, po tym, jak w marcu 2024 r. Rzudził manipulacje w meczach mistrzostw brazylijskich, w tym 2023 r.
W tym sezonie Botafogo doznał niezwykłego niepowodzenia, przegrywając izolowane kierownictwo turnieju i możliwość wygrania pierwszych mistrzostw od 1995 roku.
„Zarzuty [de Textor] Zostały one oparte na firmie sztucznej inteligencji i bez istotnych dowodów ” – powiedział STJD.
Ze jego skargami na rzekome manipulacje, Textor „obraził również honor” graczy Palmeiras (którzy skończyli z mistrzem w 2023 r.), São Paulo, Fortaleza, sędziego Bráulio da Silva Machado i prezydenta Brazylijskiego Konfederacji Piłki Nożnej (CBF).
Skargi amerykańskiego biznesmena nastąpiły kilka miesięcy po odkryciu skandalicznego programu manipulacji wyników i zakładów w Brazylii.
Z powodu tej sprawy, która nawet wpłynęła na mecze pierwszej dywizji, 29 graczy zgłosiło się na sąd sportowy. Niektóre zostały zawieszone na okres do dwóch lat.