Taryfa Trumpa przewiduje odwet reakcji Chin, Kanady i Meksyku
Rząd USA poinformował wczoraj, że nałożył 25% stawek dla Kanady i Meksyku i 10% w Chinach, jak obiecał prezydent Donald Trump. Biały Dom powiedział, że trzy dekrety z nowymi taryfami miały klauzulę odwetu, jeśli kraje dotknięte taryfą zdecydowały się przyjąć wzajemność.
W przypadku przedmiotów kanadyjskich olej uniknął sufitu stawki i został opodatkowany o 10%. Istnieje również ocena, że ten niższy wskaźnik obejmuje takie elementy, jak gaz ziemny, energia elektryczna i uran. Nowe stawki wchodzą w życie we wtorek.
Ekonomiści twierdzą, że miara zwiększy koszty prowadzenia działalności z trzema największymi partnerami handlowymi w Stanach Zjednoczonych i rozpocznie bezprecedensową wojnę handlową.
Kanada, Meksyk i Chiny reagują na ponad jedną trzecią importu USA, dostarczając samochodów, leków, butów, drewna, elektroniki, stali i wielu innych produktów amerykańskim konsumentom.
Prezydent USA uzasadnia ten środek, stwierdzając, że kraje niewiele zrobiły, aby zawierać nielegalną imigrację i handel narkotykami, zwłaszcza Fentanile, opioid odpowiedzialny za epidemię zgonów przedawkowania USA. Wczoraj Trump nie miał oficjalnych zobowiązań publicznych. Biały Dom spędził dzień w swoim domu w Mar-a-Lago, luksusowym kurorcie na Florydzie, gdzie grał w golfa i podpisał trzy dekrety z nowymi opłatami.
W ostatnich tygodniach władze meksykańskie i kanadyjskie przeprowadziły się, aby kontrolować swoje granice i starać się unikać taryf. Trudeau powiedział w piątek, że Kanada zmierzy się z „trudnymi czasami”, ale w razie potrzeby Ottawa była przygotowana do odpowiedzi z tytułem. Powiedział także, że kraj inwestuje 900 milionów dolarów w plan kontroli granicznej, który obejmuje helikoptery, a także strażników z psami i dronami sniffer.
Kontynuuje się po reklamie
Prezydent Meksyku, Claudia Sheinbaum, powiedziała, że jej kraj działał w celu zmniejszenia nielegalnych przejazdów granicznych i handlu fentanylowego. Chociaż powiedział, że negocjował z rządem USA, odkąd Trump mówił o stawce po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku, powiedziała, że Meksyk jest gotowy odpowiedzieć.
„Meksyk ma plan A, plan B i plan C na to, co decyduje rząd USA” – powiedziała w tym tygodniu. Wczoraj rano Claudia spotkała się z meksykańskimi liderami biznesu. „Nie martwię się. Gospodarka Meksyku jest bardzo silna, bardzo solidna – powiedziała po spotkaniu. Według meksykańskiego ministra gospodarki Marcelo Ebrard, spotkanie wykazało, że sektor prywatny w kraju był „zaciśnięty w szeregu” wokół prezydenta w przypadku „dowolnej arbitralnej arbitralnej”.
Badanie przeprowadzone przez Yale Budget Lab, Centrum Badawcze Descisan, oszacowało, że proponowane taryfy mogą zwiększyć koszty amerykańskich rodzin o około 1300 USD rocznie (około 7500 USD).
Kontynuuje się po reklamie
Sektor produkcyjny
Przedsiębiorcy zostali wczoraj podzielone na ten środek. Zach Mottl, prezes Atlas Tool Works, producenta metalu w pobliżu Chicago, nazwał „odważnym i niezbędnym krokiem w celu odwrócenia dziesięcioleci nieudanej polityki biznesowej i odbudowy amerykańskiego przemysłu rolnego i produkcyjnego”.
Mottl, który jest również prezesem Koalicji Prosperity of America, grupy popierającej taryfę, powiedział w wywiadzie, że jego fabryka miała trudności i że widział, jak wielu dostawców zamyka drzwi w ostatnich dziesięcioleciach z powodu zagranicznych konkurencji. „Uniwersalna stopa jest doskonałym sposobem generowania przychodów i rozpoczęcia wzrostu zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych” – powiedział.
Kontynuuje się po reklamie
John Murphy, starszy wiceprezes amerykańskiej Izby Handlowej, nie zgodził się. Powiedział, że stawki spowodują „poważne uszkodzenie wielu producentów amerykańskich” i byłyby „przychodem dla spadku”.
Reakcja polityczna
W ustawodawcy Demokraci przedstawili projekt ustawy, który odebrałby prezydentowi zdolność narzucania taryf bez zatwierdzenia Kongresu. Jest jednak mało prawdopodobne, aby propozycja rozwinęła izbę i Senat kontrolowany przez republikanów.
Kontynuuje się po reklamie
„Donald Trump dąży do swoich nowych stawek w Meksyku, Kanadzie i Chinach, ale prawdopodobnie uderzą Amerykanów w kieszenie” – powiedział senator Chuck Schumer, przywódca demokratyczny po ogłoszeniu dekretów. „Martwię się, że te nowe taryfy dodatkowo zwiększają koszty dla amerykańskich konsumentów”. (Z agencjami międzynarodowymi)