Tajny proces: dwóch rosyjskich żołnierzy skazanych za zabójstwo ukraińskiej rodziny
Stanislav Rau i Anton Sopkov byli członkami grupy Vagnera przed wstąpieniem do rosyjskiej armii.
Rosyjski sąd skazał na dożywocie dwóch żołnierzy, którzy w ubiegłym roku zabili dziewięcioosobową ukraińską rodzinę w obwodzie donieckim, poinformowały w piątek rosyjskie media. Wśród ofiar było dwoje dzieci w wieku pięciu i dziewięciu lat. TASR donosi o tym zgodnie z raportem AFP.
Prokuratorzy powiedzieli, że 21-letni Anton Sopow i 28-letni Stanisław Rau weszli do domu dziewięcioosobowej rodziny w mieście Wołnowacha w okupowanym regionie Doniecka w październiku 2023 roku. Dwaj rosyjscy żołnierze mieli przy sobie broń z tłumikami i zastrzelili wszystkich członków rodziny.
Tajny proces
W tajnym procesie sąd wojskowy w Rostowie nad Donem skazał dwóch mężczyzn na dożywocie za masowe morderstwo „motywowane nietolerancją polityczną, ideologiczną, rasową, narodową lub religijną”. Rosyjskie media nie podały, co prokuratorzy uznali za przyczynę ataku.
Radio Wolna Europa/Radio Liberty twierdzi, że Rau i Sopkov byli członkami grupy Vagnera przed wstąpieniem do rosyjskiej armii. Kilka miesięcy przed masowym morderstwem otrzymali nagrodę państwową.
Po morderstwie, Ukraina stwierdziła, że rosyjscy żołnierze zabili rodzinę podczas snu, po tym jak odmówili opuszczenia domu i pozostawienia go rosyjskiej armii.
Moskwa odrzuca ataki na cywilów
Wojska rosyjskie zdobyły miasto Wołnowacha na początku inwazji i zasadniczo zniszczyły je za pomocą artylerii, donosi AFP.
Rosyjscy żołnierze zostali oskarżeni o kilka incydentów zabijania cywilów w ukraińskich miastach i wsiach okupowanych przez Rosję. Moskwa zaprzecza, że jej celem ataków byli cywile i twierdzi, że doniesienia o takich czynach z miejsc takich jak Bucza są fałszywe, pomimo obszernych dowodów z wielu niezależnych źródeł.
Wyrok skazujący w takiej sprawie jest rzadkim przykładem przyznania się Rosji do zbrodni popełnionej przez jej żołnierzy na Ukrainie, podaje AFP.