Śródziemnomorski partner Ukrainy odkurza pudło ze starymi arsenałami i daje mu megarakiety
Rosja przyjęła nowy wzór masowych ataków na Ukrainę. W grudniu tego roku w jednym ataku Kreml wystrzelił około 270 rakiet i dronów, sygnalizując: zmianę kursu swojej kampanii strategicznej. W tej sytuacji Grecja zgodziła się dostarczyć Ukrainie 24 rakiety Sea Sparrow.
Według magazynu te nowe rakiety, które „służą od prawie 40 lat”, „będą wspierać ukraińskie siły zbrojne w walce z ciągłymi zagrożeniami”. „Siły ukraińskie pomyślnie przekonfigurowały już swoje platformy Buk-M1 w celu wystrzeliwania rakiet RIM-7 Sea Sparrow przeciwko celom powietrznym, demonstrując ich zdolność do budowanie mostów pomiędzy sowieckimi i zachodnimi technologiami wojskowymi„.
Według specjalistycznych mediów „ten ostatni transfer stanowi uzupełnienie istniejącego wsparcia wojskowego Grecji, które obejmuje amunicję, bojowe wozy piechoty i inny sprzęt”.
Ponadto „Grecja ogłosiła w lipcu 2024 r. plany przeniesienia na Ukrainę 32 starszych myśliwców F-16 w drodze modernizacji amerykańskiej, chociaż urzędnicy Greckich Sił Powietrznych ostrzegają, że będzie to mogłoby wpłynąć na ich zdolności obronne.”
„Większe i rzadsze” ataki
Według źródeł brytyjskiego Ministerstwa Obrony, do których miały dostęp media „Rosja wielokrotnie podejmowała próby sparaliżowania systemu elektroenergetycznego Ukrainy w celu złamać morale ludności cywilnej zakłócanie usług energetycznych, wodnych i grzewczych, jednocześnie utrudniając możliwości produkcyjne.”
Na swoim koncie X (wcześniej na Twitterze) brytyjskie ministerstwo stwierdza, że „od sierpnia Rosja prawdopodobnie nie spieszy się z gromadzić rezerwy pomiędzy atakami i rakiety wystrzeliwane falami większe i rzadsze.