Sprawy pójdą do przodu, mówi premier Czech Petr Fiala po spotkaniu przywódców

Premier Czech Petr Fiala powiedział po spotkaniu kilku przywódców państw członkowskich UE naciskających na zaostrzenie polityki migracyjnej i azylowej UE, że widzi dużą zmianę w debacie i dlatego jest nadzieja, że „sprawy pójdą naprzód”. Pochwalił również udział przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, donosi TASR.

Według czeskiego premiera, spotkanie, które poprzedziło szczyt UE, zgromadziło 11 przywódców. Fiala powiedział, że są to kraje, które chcą zmienić politykę migracyjną w dłuższej perspektywie. Nie są z niej zadowolone, ponieważ migracja staje się coraz większym problemem w UE, który, jak powiedział, „wyrasta ponad Unię”.

Poruszają również tematy tabu

„Cieszę się, że dzisiejsze spotkanie zgromadziło 11 państw, w tym kilka innych wspierających nasze inicjatywy, a uczestniczyła w nim przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Uważam to za duży postęp, ponieważ rozmawiamy o sprawach, które jeszcze niedawno były tabu” – skomentował spotkanie Fiala.

Dodał, że w Unii jest już większość podobnie myślących krajów, około 18, które chcą zmian w polityce migracyjnej i azylowej. Jego zdaniem jest to szansa na bardziej zdecydowane podjęcie niezbędnych kroków. „Dla mnie to jest naprawdę jakaś nadzieja, że sprawy pójdą do przodu. Odrzucam takie rozwiązania, że będziemy przeprowadzać kontrole wewnątrz systemu Schengen, co właśnie się dzieje. To nie jest żadne rozwiązanie, to jest sprzeczne z duchem integracji europejskiej” – zaznaczył.

Uważa on osobiste zaangażowanie von der Leyen za dobry sygnał i twierdzi, że jej list do państw członkowskich oznacza zmianę. Widzi on szansę na jeszcze większe zaangażowanie Czech w ten problem w osobie Jozefa Sikela, który powinien zostać nowym komisarzem ds. partnerstwa międzynarodowego. Będzie on również odpowiedzialny za współpracę z krajami trzecimi.

„Zgodziliśmy się również, że nie możemy obawiać się zmian w ustawodawstwie. Tam, gdzie polityka azylowa i migracyjna nie działa, musimy ją zmienić. To wszystko są drogi we właściwym kierunku, teraz musimy je tylko wdrożyć” – dodał czeski premier.