Spotkanie wideo Parlamentu zostało zakłócone przez opozycję z flaresami: trzech polityków doznało obrażeń
Serbijscy opozycyjni posłowie we wtorek w dniu otwarcia wiosennej sesji parlamentu w celu poparcia protestów antykorupcyjnych rozpalili flary i używali gazu łzawiącego. Według raportów AFP i AP trzech polityków doznało obrażeń, informuje TASR.
Prezydent Ana Brnabic, prezydent parlamentu, potępił protest opozycji i użycie „gazu łzawiącego” na żywo. „Twoja rewolucja kolorów zawiodła, a ten kraj będzie żył, ten kraj będzie działał, a ten kraj będzie nadal wygrywać” – powiedział.
W Serbii demonstracje antykorupcyjne studenckie odbywały się od kilku miesięcy po zeszłorocznym załamaniu dachu dworca kolejowego w Novi Sad. Zmarło 15 osób. Protesty to presja na rząd serbski i prezydent Aleksandar Vučič, kilku wysokich urzędników politycznych, w tym premiera, już zrezygnowało.
Dach schroniska zawalił się na dworcu kolejowym w Novi Sad. Budynek z 1964 r. Został niedawno odnowiony. Praca trwała trzy lata i ukończyła je w lipcu. Renowacja była odpowiedzialna za konsorcjum czterech firm – dwóch chińskich, jednego francuskiego i jednego węgierskiego. Według serbskich kolei zawalony dach nie był częścią tego projektu. Niemniej jednak spowodowało to gniew podejrzeń o brak nadzoru budowy oraz projekty rozwojowe i korupcja.