Śmigłowiec z załogą medyczną rozbił się w Rosji, zabijając wszystkie cztery osoby na pokładzie.
Śmigłowiec Mi-2 produkcji radzieckiej rozbił się w lesie w pobliżu miejscowości Belejenki.
Cztery osoby zginęły w sobotę w katastrofie śmigłowca w rosyjskim regionie Kirowa, poinformowało rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych. TASR donosi o tym, zgodnie z raportem agencji prasowej DPA.
Śmigłowiec Mi-2 produkcji radzieckiej rozbił się w lesie w pobliżu miejscowości Beleyenki, około 700 kilometrów na północny wschód od Moskwy. Przyczyna katastrofy nie została ujawniona przez władze, a śledztwo w tej sprawie jest w toku.
W śmigłowcu, oprócz pilota, znajdował się lekarz i dwóch ratowników medycznych
Na pokładzie oprócz pilota znajdował się lekarz i dwóch ratowników medycznych. Gubernator obwodu kirowskiego Aleksander Sokołow potwierdził, że w chwili wypadku w śmigłowcu nie było żadnych pacjentów. Agencja informacyjna TASS, powołując się na dane z rejestru samolotów cywilnych, podała, że maszyna była w służbie przez 38 lat i była używana w służbach ratowniczych w ostatnich latach.
Według DPA, w Rosji i innych krajach będących następcami Związku Radzieckiego, wypadki samolotów lub śmigłowców zdarzają się wielokrotnie z powodu złej konserwacji i przestarzałej technologii. Śmigłowce Mi-2 były produkowane od połowy lat 60. do końca lat 90. ubiegłego wieku.