Siostry wychodzą z domu, żeby mieć miejsce dla Świętego Mikołaja

Tradycja zaczęła się prosto. Pierwszą lalkę podarowała mama sióstr Budil w jedną z Wigilii. Gest ten stał się nawykiem i z biegiem czasu kolekcja rosła. Teraz, w miesiącu Bożego Narodzenia, rodzina opuszcza dom, aby Święty Mikołaj miał miejsce.

Udekorowanie domu na Boże Narodzenie zajmuje siostrom Budil ponad tydzień. Zadanie jest na tyle czasochłonne, że Iveta Budilova bierze urlop, aby w pełni poświęcić się tej misji.

Wysiłek nie pozostaje niezauważony przez mieszkańców Trnawy, a dom Budilów co roku jest atrakcją. Wiele osób robi zdjęcia z okien, a dzieci proszą o wizytę w mieszkaniu.

Siostry uwielbiają przyjmować gości i dzielić się z innymi radością Bożego Narodzenia. Mówią, że to czas wspomnień, ponownego zjednoczenia rodziny i ożywienia pamięci o matce poprzez postacie Świętego Mikołaja.