Silna susza i prywatne baseny stwarzają problemy dla mieszkańców i wczasowiczów na Costa Blanca
Basen w mieście Alicante na Costa Blanca, FOTO: Ernesto Rosé / Panthermedia / Profimedia
Poważna susza sprawiła, że woda z kranu stała się niezdatna do picia w kilku miastach na hiszpańskim wybrzeżu Costa Blanca, ale problemy w tym popularnym regionie turystycznym są zaostrzone przez mniej powszechny problem: dużą liczbę prywatnych basenów, donosi .
W niektórych miastach na Costa Blanca zarówno mieszkańcy, jak i turyści ustawiają się w kolejkach do centrów dystrybucji, gdzie otrzymują butelkowaną wodę, aby zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Woda butelkowana jest dystrybuowana bezpłatnie przez władze.
Problemy pojawiły się po tym, jak susza doprowadziła do spadku poziomu wody wykorzystywanej przez sieć publiczną, co z kolei spowodowało wzrost zasolenia wody. Władze w niektórych regionach Costa Blanca zdecydowały, że zasolenie wody z kranu wzrosło tak bardzo, że nie można jej już uważać za bezpieczną do picia lub gotowania.
Aktywiści twierdzą, że przyspieszony rozwój, zmiany klimatyczne i masowa turystyka w miesiącach letnich pogłębiły problemy regionu.
Na przykład w obszarze Marina na północ od Alicante, stolicy regionu, zużycie wody osiągnęło 19,67 miliarda litrów w lipcu, w porównaniu do 2,3 miliarda litrów w styczniu.
Jeden basen na 5 mieszkańców w tym turystycznym regionie Hiszpanii
Na tym obszarze znajduje się prawie 38 000 basenów, czyli jeden na 5 mieszkańców. Dane pochodzą z Narodowego Instytutu Statystyki w Madrycie. Średnia dla całej Hiszpanii wynosi zaledwie jeden basen na 35 osób.
Niedobór wody zmusił niektóre samorządy lokalne do zakazania takich czynności, jak napełnianie basenów, mycie samochodów w ciągu dnia, a nawet podlewanie ogrodów.
„Już wkraczamy w kryzys klimatyczny”, powiedział agencji Reuters Joan Sala z organizacji pozarządowej Accio-Ecologista-Agro. Mówi, że w północnej prowincji Alicante opady deszczu w ubiegłym roku były o 50 procent poniżej normalnej średniej, a do tej pory w 2024 r. wyniosły zaledwie 10 procent normy.
„Musimy być nieco bardziej przewidujący, ponieważ latem jest tu znacznie więcej ludzi niż zimą”, mówi Fernando Sapena, właściciel restauracji w mieście Teulada-Moraira, która specjalizuje się w paelli, popularnym przepisie na bazie ryżu, pochodzącym z Walencji.
Mieszkańcy Walencji twierdzą, że charakterystyczny smak paelli zawdzięcza się tutejszej wodzie bogatej w minerały.
ASAJA, stowarzyszenie lokalnych rolników, szacuje, że susza dotykająca region spowodowała już szkody w wysokości 65 milionów euro.
