Siedem pieczeni podczas kręcenia – twórczyni treści Monika Survilaite gra sędziego w programie komediowym
Monika wkrótce będzie kręcić na czerwonym dywanie – komedia kulinarna „Gardutė” reżyserki Eglė Vertelytė, w której zagrała rozpieszczoną opiniotwórczynię oceniającą uczestników kulinarnego show, wchodzi na ekrany kin w całym kraju.
Survilaitė cieszy się na premierę „Gardutė” jak nikt inny. Mówi, że z niecierpliwością czeka na swoją pierwszą rolę filmową na ekranie.
„Ciekawie będzie zobaczyć, jak wtedy wyglądałam, ponieważ minęło dużo czasu”, śmieje się i mówi, że przyszła na przesłuchanie, aby spróbować zupełnie innej roli – została poproszona o zagranie współlokatorki bohatera filmu, kucharza Saulė.
Nie przeszła przesłuchania, prawie zapomniała o filmie, a po jakimś czasie otrzymała telefon od ekipy produkcyjnej z informacją: „Proponujemy ci inną rolę. Będziesz więcej na ekranie, będziesz miała więcej pracy, ale będziesz musiała dużo jeść. Zwłaszcza klopsiki”.
„Mam wrażliwy żołądek, przez chwilę myślałam, że ta rola nie jest dla mnie, a potem zmieniłam zdanie – niech będzie, co ma być, cepelinai, cepelinai!” – wspomina Monika historię odwrócenia ról.
Musiała dużo jeść! W filmie grana przez nią postać to pożeraczka jedzenia, liderka opinii w sieciach społecznościowych. Jej praca polega na smakowaniu, smakowaniu, smakowaniu.
„To właśnie jadłam podczas kręcenia filmu – wzdycha. – Musiałam wkładać do ust rzeczy, których nie tylko nie zjadłabym w prawdziwym życiu, ale których nie mogę znieść. Na przykład nie jadłam ryb od dzieciństwa, a podczas kręcenia musiałam jeść śledzie.
To było wcześnie rano, mój żołądek wciąż spał, obrzydliwe! Na szczęście nie musiałam go połykać, mogłam go wypluć” – zdradza sekrety planu Monika.
Inna historia dotyczy filmowych klopsików. „Jadłam je rękami, maczałam w kwaśnej śmietanie, a te, których najbardziej nie lubię, utknęły mi między zębami, ale powiem szczerze, że to była fajna zabawa, ciekawe doświadczenie.
Po kręceniu przeszedłem może z pięć kilometrów, żeby nie zemdleć”.
W prawdziwym życiu Monika uwielbia gotować. „Kuchnia to moja druga magia po kinie” – uśmiecha się i przyznaje, że dużo gotuje w swojej dużej domowej kuchni.
Szczególnie lubi kuchnię włoską, z lasagne, zupami przecierowymi i daniami warzywnymi. Tylko nie ryby, owoce morza czy grzyby. „To potrawy, których nie jadłam od dzieciństwa” – mówi.
Gwiazda mediów społecznościowych, która stworzyła rolę sędziego w programie kulinarnym wraz z szefem kuchni Liutaurasem Čepracem i Leonardsem Pobedonoscevem, który gra francuskiego szefa kuchni, lubi tańczyć i śpiewać w swojej kuchni, a także gotować.
„Jestem dość wesołą osobą, od dziecka lubiłam krzyczeć, śmiać się i bawić, i w zasadzie nadal to robię. Kiedy wstaję w dobrym nastroju, prawdopodobnie będę tańczyć i śpiewać w kuchni”, mówi.
Pierwsza litewska komedia kulinarna „Gardutė” skupia się na intrygach w telewizji i w restauracyjnej kuchni. Historia filmu, napisanego przez scenarzystkę E. Vertelytė, opowiada o dwóch pracownikach kowieńskiej stołówki „Gardutė”, Onie i Saulė. Obie są zapalonymi kucharkami, ale jedna z nich jest prawdziwą wiejską dziewczyną, a druga poważną, odpowiedzialną samotną matką.
Pewnego dnia, bez zgody Ony, Saulė zgłasza je do wysokiej klasy kulinarnego reality show, w którym główną nagrodą jest ich własna restauracja. Jeden z doświadczonych szefów kuchni również bardzo tego chce.
Pierwsza litewska komedia kulinarna będzie wyświetlana w kinach w całym kraju od 29 listopada.
Produkcja filmu została częściowo sfinansowana przez Litewskie Centrum Filmowe oraz Litewskie Narodowe Radio i Telewizję, a partnerem filmu jest Nafta Films.
Zwiastun filmu można znaleźć pod tym linkiem: