SGAE hołdują represje podczas wojny secesyjnej i Franco: „To była ogromna strata dla kultury” | Kultura
Strzelił po stronie rebeliantów, po prostu rozpoczął hiszpańską wojnę domową, oskarżając go między innymi o homoseksualizm. , który nigdy nie ukrywał swoich monarchicznych pomysłów, miał ten sam los, ale z rąk przeciwnej strony. Oprócz różnic politycznych, oprócz zawodu, oboje podzielili się kartą członkowską ogólnego Towarzystwa Autorów i redaktorów (SGAE). Podobnie jak oni, setki autorów, niektórzy całkowicie zapomniani, zostały zemścić się w większym lub mniejszym stopniu podczas wojny secesyjnej i Franco. Aby ich uratować, opowiedzieć ich historie i „Honoruj jej pamięć”, SGAE rozpoczęło dochodzenie w 2021 r., Które teraz zbiera się w książce, Anioły i demony. II Republic,Wojna cywilna i powojennagdzie opowiada o fragmencie swoich partnerów, imienia z imienia, między zamachem zamachu w 1936 i 1945 r. Tekstowi towarzyszy homonimiczna wystawa w centrali SGAE w Madrycie, która łączy ponad 200 obiektów – rękopisy, pióra, kostiumów itp. – niektórych z nich. Praca, która rozpoczyna się, jak wyjaśniła dyrektor Towarzystwa, w prezentacji we wtorek w Madrycie, z pomysłem, że dla SGAE „García Lorca boli jako Muñoz Seca”.
Chociaż większość wyżej wymienionych autorów jest ofiarami represji Franco, SGAE nie zamierza „rozpocząć debaty o pamięci demokratycznej”. „Opowiadamy historię naszych partnerów, niezależnie od ich ideałów politycznych” – powiedział Onetti w centrali SGAE, gdzie odbyła się ustawa o prezentacji. W tekście prawie 300 stron odczytywane są nazwy jako rozpoznawalne, Manuel López-Asiroga, Max Aub, María Zambrano, Rafael Alberti lub Luis Buñuel, ale także wielu innych mniej znanych. „Wielu autorów, o których rozmawiamy, to doskonałych nieznajomych. Ponieważ ich kariery zostały obcięte, ponieważ nie kontynuowały już w Hiszpanii i poszli do innych krajów, a ponieważ w wielu przypadkach nie mogli kontynuować ćwiczeń. I to jest ogromna strata dla kultury – powiedział Onetti.
Książka jest podzielona na 3 części: pierwsze recenzje życia kulturowego podczas narodzin SGAE jako Federacji Stowarzyszeń w 1932 r., Kiedy Druga Republika nie zmieniła jeszcze roku życia; Drugi, na autorach zemścić się podczas wojny secesyjnej; A ostatni, najobszerniejszy, skoncentrowany na okresie powojennym, wygnańcych, radach wojennych i oczyszczaniu. „Były cztery lata bardzo intensywnej pracy, ponieważ rzeczy, które są liczone, nie są łatwe” -powiedziała María Luz González, dyrektor Centrum Dokumentacji i Archiwum (Cedoa) i coutor książki wraz z Fernando Jiménezem i Juanem A. Ríosem. Dochodzenie osiągnęło, wyjaśniło autora, o ile można było to osiągnąć: „Rozmawialiśmy o etapie, na którym ludzie i ich prace zostały zniszczone, ale także o powiązaniach z tymi ludźmi. W książce pojawia się wiele nazwisk, ale wiemy, że brakuje wielu innych. Możemy powiedzieć, że nie wszyscy są, ale są wszystkim, co są.
Towarzysząca wystawa rozciąga się przez sale pierwszego piętra siedziby SGAE. Za wielkimi schodami w stylu imperialnym, które przyjmują odwiedzających z rękopisów, maszyn do pisania, kostiumów i innych osobistych obiektów niektórych bohaterów. „Chcieliśmy, aby ludzie, którzy odwiedzają wystawę, mogli poznać niektóre historie opowiadane w książce i zobaczyć niektóre dokumenty: publiczne Niech żyje republika lub on, kostiumy i buty Katiuska, Praca pióra i gazety libretistów Guillermo Fernándeza Shaw, dziesiątki Federico García Lorca lub laski z psem, które Francisco Alonso przyniósł do każdej reprezentacji jako przesądny amulet. „I tak, kiedyś zapomniał w Barcelonie, horrorze. Potem wynalazł, że nie wiem, co wielbłąd i powiedział, że praca nie może zostać zwolniona. Zadzwonił do mojej matki, wysłali laskę po łóżku samochodowym, ponieważ tak było, a następnego dnia dzieło zostało wydane ”, mówi Carmen Alonso, córka nauczyciela, która zrezygnowała z wystawy, która uważa„ wielką inicjatywę, aby uzyskać rzeczy, które zostały zapomniane lub odległe ”, to i inne przedmioty jego ojca.
Podobnie jak ona, przeszła także przez Sgae Nieves Fernández de Sevilla, wnuczkę Luisa Fernándeza de Sevilla, który urodziła się i żyła przez całe życie w domu dziadka. „Jego dziedzictwo przypuszcza moje życie. Mieszkałem, odkąd się urodziłem, dla Luisa Fernándeza de Sevilla, z Luisem Fernándezem de Sevilla i Luisem Fernándezem – powiedział podekscytowany wystawa. „To fantastyczne, ponieważ nikt nigdy nie poradził sobie z niektórymi ludźmi, którzy zostali„ oczyszczani ”. Jest to przypomnienie o niesprawiedliwościach życia – kontynuował. Oczyszczanie, które cierpiał jego dziadek, skończyło się w zakazaniu stosowania pozycji politycznych – wiele innych zamarło ich dochody – coś, co według wnuczki „przyszedł do Egg, ponieważ był pisarzem i nie chciał żadnej pozycji”.
Z takimi historiami, które ratowni książka i wystawa, SGAE zamierza, według Marii Luz González, „aby rozstrzygnąć dług historyczny”, który mieli ze swoimi autorami. Praca, którą pisarz książki oczekuje, że będzie „punktem wyjścia” w celu uzyskania dalszych badań w tym zakresie. „Wiemy również, że jest to problem, który nadal boli i że wiele osób nie chciało o tym rozmawiać, ale mamy nadzieję, że prowadzi to do bardziej podobnych miejsc pracy” – wyjaśnił.