Setki ludzi protestowały w Budapeszcie przeciwko ograniczeniu niezwiązanej z organizacją i mediami
W piątek wieczorem w Budapeszcie wzięło udział kilkuset węglarzy podczas demonstracji zorganizowanej przez ruch pędu opozycji w celu protestu przeciwko rządowi rządowi przeciwko mediom i organizacjom cywilnym otrzymującym fundusze zagraniczne. Odnosząc się do serwera Telex.hu informuje biuletyn TASR w Budapeszcie.
„Najlepszy uczeń Putina i rosyjski rząd marionetki prowadził przez niego nowy atak na kolejną podstawową wolność pod pozorem nocy. Po kolekcji atakują teraz wolność prasy w ramach manipulacji wyborami w przyszłym roku”, organizatorzy napisali na Facebooku w celu zaproszenia do spotkania protestu.
Ulikt wokół biura suwerenności został zakończony, a około 20 funkcjonariuszy policji wydało zamówienie na miejscu demonstracji.
Jednym z mówców Zgromadzenia był przewodniczący pędu Márton Tompos, który powiedział, że nie jest to tylko zakaz marszu dumy, tłumienie wolności gromadzenia się lub losy stowarzyszeń prasowych lub obywatelskich, ale przyszłość kraju. „Spotkajmy się w niedzielę na placu Košútovo, zatrzymajmy to szaleństwo razem” – powiedział pod koniec Tompos, aby wziąć udział w kolejnej demonstracji.
Policja rozpoczęła ściganie karne przeciwko grupie działaczy pędu, co spowodowało materialne szkody w budowie biura w celu ochrony suwerenności w piątek rano. Grupa protestujących została narażona na sztandar w budynku z napisem: „Życzymy wolności prasy”, a jednocześnie wytarła planszę i ogrodzenie biura w czerwonym kolorze i zablokowała wejście na krótki czas.
Rządowy projekt ustawy „na temat przejrzystości w życiu publicznym” umożliwiłby rządowi interweniowanie w działaniach mediów i organizacji niebędących w zakresie organizacji, które uważały za zagrożone suwerennością kraju. Oczekuje się, że parlament zatwierdzi propozycję w przyszłym tygodniu we wtorek, pisze Telex.hu.
Ustawa została przedłożona do parlamentu we wtorek przez zastępcę węgierskiej partii rządowej Fidesz János Halász. W przypadku zatwierdzenia skomplikowałby pracę i istnienie zagranicznych organizacji finansujących.
Premier węgierskiego rządu Viktora Orbána był zdecydowanie przeciwny organizacjom cywilnym krytycznym dla rządu, przeciwko dziennikarzom niezależnej prasy, przeciwko sędziom wykazującym niezależność sądownictwa i przeciwko opozycyjnym politykom, którzy są finansowani z zagranicy, i ogłosił „wiosenne czyszczenie”, przypomina telex.hu.