Setki Białorusinów skontaktowało się z litewskimi władzami, ponieważ nie są w stanie odzyskać swoich samochodów, które utknęły w porcie w Kłajpedzie
Według Delfi, Białorusini, którzy się z nimi skontaktowali, twierdzą, że około 4000 osób utknęło w tej sytuacji, nie mogąc odebrać swoich samochodów z parkingów, ale musząc płacić za ich przechowywanie.
Według portalu, wiele osób kupiło swoje samochody przed wejściem w życie sankcji ograniczających wjazd lekkich pojazdów na Białoruś.
Białorusini twierdzą, że aby opuścić Litwę, muszą złożyć deklarację producenta, ale jest to trudne do zrobienia, ponieważ samochody zostały zniszczone, a amerykańskie firmy nie chcą angażować się w kwestie sankcji.
Departament Celny poinformował jednak Delfi, że zdecydowana większość wszystkich samochodów eksportowanych na Białoruś i objętych zakazem wysyłki do Rosji jest tam rejestrowana, omijając w ten sposób międzynarodowe sankcje.
„Ze względu na nierówne stosowanie międzynarodowych sankcji wobec Republiki Białorusi i Federacji Rosyjskiej oraz bliskie stosunki gospodarczo-polityczne między tymi dwoma krajami, Białoruś jest wykorzystywana jako kraj tranzytowy” – poinformowała służba Delfi.
Jednak przedstawiciele Białorusinów w tej sytuacji uważają takie ograniczenia za niesprawiedliwe. Według ich przedstawiciela, z którym rozmawiało Delfi, są oni gotowi pójść do sądu.
Od 4 czerwca 2024 r. wszedł w życie wymóg dostarczenia dodatkowej dokumentacji przy eksporcie, reeksporcie lub tranzycie samochodów w wieku do pięciu lat, aby udowodnić, że nie naruszą one ograniczeń wynikających z sankcji międzynarodowych.
Ponadto wszedł w życie wymóg, zgodnie z którym w przypadku transportu na Białoruś samochodu osobowego zakupionego przez osobę fizyczną, tylko właściciel będzie mógł wywieźć samochód z Białorusi.
Organy celne stosują zaostrzone środki w kontekście porozumienia podpisanego przez organy celne pięciu państw członkowskich UE w Wilnie w dniu 9 maja br. w sprawie stosowania jednolitych środków kontroli związanych z wprowadzeniem sankcji.