Sekret miliardera Steve’a Jobsa ujawnił: mówi się, że jest to jedno krótkie słowo na sukces i bogactwo!
Sposób sukcesu nie był najłatwiejszy dla pracy, ale częściowo to było. Ludzie, z którymi pracował, często przywołują jego wybuchowy charakter, bezkompromisowe podejście i przesadzone wymagania. Mówią, że co gorsza Higiena nie była jej siłąWłaśnie dlatego wielu pracowników wolało go unikać. Na szczęście z czasem się zmieniło. Niemniej jednak dzięki swojej nieugiętej wizji stał się liderem, który zmienił świat technologii, pisze stronę internetową.
Jaka była główna filozofia Jobsa? Odrzucenie! Jobs wierzył, że zdolność do odrzucenia dla niego bardziej nieistotnych rzeczy pomaga skupić się tylko na najważniejszych zadaniach. Więc powtórzył słowo „nie” kilka razy dziennie. Śledził tę filozofię do końca życia. Ale nie był jedyny – z powodzeniem praktykował także miliarder Warren Buffet. Musisz więc zainspirować się!
Steve Jobs
Źródło:
Northfoto
Steve Jobs był jednak niewątpliwie jednym z wyjątkowych strategów. Wybrał pracowników niekonwencjonalnie – Zamiast klasycznego wywiadu zaprosił ich na piwo. Próbował zrelaksowanej atmosfery i zadał im pytania, które nie miały nic wspólnego z pracą: „Co zrobiłeś zeszłego lata?” lub „Z czego jesteś najbardziej dumny w swoim życiu?” Dzięki takim pytaniom był w stanie lepiej poznać ludzi i zbudować niezwyciężony zespół.
W 2003 r. U pracy zdiagnozowano raka trzustki, co pomimo ogromnych wysiłków lekarzy i intensywnego leczenia uległo osiem lat później. Jednak Jobs, który miał zaledwie 56 lat, znalazł się wśród największych osobowości historii.