Ostatnie posty

Sędzia w „sprawie Stormy Daniels” 10 stycznia skazuje Trumpa za jego 34 przestępstwa, ale bez wysyłania go do więzienia | Międzynarodowy

20 stycznia Donald Trump będzie pierwszym skazanym przestępcą, który zajmie Biały Dom. Co więcej, zrobi to już znając wyrok za 34 przestępstwa, za które ława przysięgłych uznała go za winnego w Sprawa Stormy Daniels. Niespodziewanie sędzia Juan Merchan ogłosił w piątek, że nałoży wyrok na prezydenta-elekta w przyszły piątek, 10 stycznia. Sędzia oczywiście przewidział, że nie wsadzi Trumpa do więzienia, raczej skłania się ku bezwarunkowemu zwolnieniu z wyroku. Prezydent elekt zareagował, jak zwykle, retoryką, że sprawa to „polowanie na czarownice”. „To byłby koniec prezydentury, jaką znamy” – powiedział, gdyby sędzia pozwolił mu skazać.

Sędzia zaznacza, że ​​nie widzi „żadnych przeszkód prawnych do skazania” Trumpa i że „od niego zależało”, czy zrobi to przed inauguracją 20 stycznia. „Dopiero ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy będzie służyć interesom wymiaru sprawiedliwości” – przekonuje. W każdym razie nie będzie to wyrok ostateczny. Prawnicy Trumpa mogą się od tej decyzji odwołać. Mogą nawet próbować uniknąć orzeczenia, zwracając się do sądu apelacyjnego.

„Chociaż sąd ten, zgodnie z prawem, nie powinien podejmować żadnej decyzji w sprawie wyroku przed umożliwieniem stronom i oskarżonemu bycia wysłuchanym, wydaje się właściwe w tym momencie poinformowanie o skłonności sądu do nieorzekania kary pozbawienia wolności, kary upoważniony wyrokiem skazującym, ale który jest Narodem [la acusación] „Przyznaje, że nie uważa już tego za wykonalną rekomendację” – stwierdza sędzia w 18-stronicowej uchwale.

„W związku z tym, biorąc pod uwagę powyższe względy, wraz z obawami leżącymi u podstaw doktryny immunitetu prezydenta, wyrok bezwarunkowego uchylenia wydaje się najbardziej realnym rozwiązaniem zapewniającym ostateczność i umożliwiającym oskarżonemu skorzystanie z przysługujących mu możliwości odwołania, – dodaje.

Sędzia okręgowy na Manhattanie ds Sprawa Stormy Daniels z uwagi na jego niedawną kadencję. Wcześniej, w listopadzie, opowiadał się za zamrożeniem sprawy na czas prezydentury Trumpa, ale ostatecznie przewiduje, że obejmie on urząd.

Popularna ława przysięgłych uznała Trumpa za winnego. Zamierzał ukryć wypłaty 130 000 dolarów na rzecz aktorki filmów porno Stormy Daniels, aby milczała i nie zaszkodziła swoim szansom wyborczym w wyborach prezydenckich w 2016 roku. Fałszowanie dokumentacji gospodarczej zagrożone jest karą do czterech lat więzienia, choć kary za każde z przestępstw można odbywać jednocześnie. W sprawach takich jak Trump – nie wspominając, że jest on obecnie prezydentem-elektem – już było mało prawdopodobne, aby skazany musiał pójść do więzienia. Zwykle osoba skazana za tego rodzaju przestępstwa zostaje zwolniona warunkowo lub zostaje ukarana grzywną, jednak w tym przypadku co do zasady nie ma warunków zwolnienia, jak sugeruje sędzia.

Merchan idzie na kolejne ustępstwo. „Aby rozwiać obawy oskarżonego dotyczące wymagań psychicznych i fizycznych w okresie przejściowym (…) sąd umożliwi oskarżonemu skorzystanie z prawa do wirtualnego występowania w niniejszym postępowaniu, jeśli sobie tego życzy” – pisze. Trump nie będzie musiał doświadczać upokorzenia, słuchając swojego potępienia.

Trump zareagował kilka godzin po tym, jak dowiedział się o uchwale, obszernie zamieszczając na swoim portalu społecznościowym Prawda, w których po raz kolejny opisuje tę sprawę jako „polowanie na czarownice”. „Ten bezprawny atak polityczny to nic innego jak sfałszowana farsa. „P.o.” sędzia Merchan, który jest radykalnym zwolennikiem, wydał właśnie kolejne orzeczenie, które jest świadomie nielegalne, sprzeczne z naszą konstytucją i, jeśli zostanie utrzymane, oznaczałoby to koniec prezydentury, jaką znamy” – napisał. „To musi się skończyć! Czas położyć temu kres prawo raz na zawsze, abyśmy mogli zjednoczyć się jako jeden naród” – dodał.

Strategia obronna byłego prezydenta opierała się na odwlekaniu i odkładaniu spraw do czasu po wyborach. Dzięki swoim manewrom Trump uniknął zasiadania w sądzie w trzech innych procesach karnych, których skutecznie uniknął po wyborze na prezydenta.

W sprawie nowojorskiej, jedynej, w której stanął przed sądem, próbował najpierw unieważnić wyrok w oparciu o doktrynę orzeczenia Sądu Najwyższego, że Merchan odrzucił tę tezę. Prawnicy Trumpa zarzucali także praktykę Departamentu Sprawiedliwości polegającą na nie ściganiu urzędujących prezydentów. Przez analogię jego prawnicy uważali, że powinno to dotyczyć także wybranego prezydenta. Sędzia odpowiada, że ​​„immunitet prezydenta-elekta nie istnieje”.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.