Ostatnie posty

Santos remisuje na Ponte Preta z Paulistão

Podobnie jak miało to miejsce podczas zwycięstwa nad Mirassol w debiucie, Santos pokazał niespójność między swoimi sektorami, zwłaszcza w obronie, dając przestrzeń i ściśle współpracując z atakiem przeciwnika.

EDUARDO CARMIM/AGĘNCIA O DIA/ESTADÃO TREŚĆ
Bramka zawodnika Guilherme do Santos w meczu Ponte Preta x Santos, ważna w 2. rundzie Campeonato Paulista

Ofensywne DNA, które obiecał Pedro Caixinha, nie zostało powtórzone w tę niedzielę (19) wieczorem w Campinas. Ze względu na brak rozgrywania i niewielką jakość w ataku bez zachowanego wenezuelskiego Soteldo, zespół znalazł się w niekorzystnej sytuacji, zdołał zwyciężyć 1:1 z Moisés Lucarelli i po trzeciej bramce Guilherme w meczu wykorzystał czas, aby zapewnić sobie równość.

Rozpocząwszy od zwycięstwa nad Mirassol, Santos utrzymał swój rekord niepokonanej drużyny w meczu, w którym bramkarz Digo Silva niewiele zrobił. Z drugiej strony przestraszyli się i nie osiągnęli wystarczającego poziomu, aby ubiegać się o przewodnictwo w grupie B, w której mają te same cztery punkty co Guarani, ale tracą prowadzenie różnicą bramek.

Boczne uderzenia zespołu w ostatnich minutach doprowadziły Pedro Caixinhę do szału. Chciał, żeby jego zawodnicy byli „głodni zwycięstwa” i starali się wygrywać do samego końca. Jednak rytm mijania był irytujący. Gdyby nie bramkarz Gabriel Brazão, który w ostatniej minucie wykonał fenomenalną interwencję, wynik byłby porażką.

Po ostatnim gwizdku trenerzy zaskoczeni zostali na skraju boiska, a Caixinha nie przyjął pozdrowienia Alberto Valentina po tym, jak przez cały mecz był atakowany przez rywala. Trzeba było powstrzymać Portugalczyka. Wciąż znając swoją rolę w Santosie, Pedro Caixinha dokonał zmian w składzie w związku ze zwycięstwem nad Mirassol i wśród nowych nabytków pojawił się zawodnik, którego kibice lubią i wobec którego pokładają ogromne nadzieje, ale którego jego poprzednik Fábio Carille lekceważył: młody Miguelito.

Boliwijczyk był jednym z nowych nabytków w zespole bez Soteldo, z nowicjuszem Leo Godoyem na prawym skrzydle i Thaciano na przodzie. W obronie pojawił się także José Ivaldo, pokazując, że Gil po przejściu na emeryturę wydaje się pozbawiony prestiżu. Doświadczony zawodnik ma tendencję do bycia jednym z liderów na boisku dla portugalskiego dowódcy, który nie sympatyzuje z byłym obrońcą Corinthians.

Gdy piłka się toczyła, po minucie ciszy ku czci dziennikarza Léo Batisty, Santos rozpoczął ofensywę. A spod nóg bezczelnego boliwijskiego ofensywnego pomocnika pojawiła się pierwsza niebezpieczna szansa Santosa. Bramkarz Ponte zrujnował imprezę chłopcu, ściskając go dłonią. Brazão również rozpoczął swoją pracę wcześnie, osiągając doskonałe wyniki po drugiej stronie.

Podobnie jak miało to miejsce podczas zwycięstwa nad Mirassol w debiucie, Santos pokazał niespójność pomiędzy swoimi sektorami, zwłaszcza w obronie, dając przestrzeń i ściśle współpracując z atakiem przeciwnika. Zespół zdołał zirytować Caixinhę niecałą połową meczu do tego stopnia, że ​​Portugalczyk natychmiast umieścił na rozgrzewkę trzech zmienników.

Obawy dowódcy były uzasadnione. Ponte Preta rósł na scenie i dowodził wszystkimi akcjami, wygrywając fizyczne starcia i wykazując się większą „ambicją”. Uwolniony wśród przegranej obrony Santosa, Jean Dias „poleciał” i głową otworzył wynik. Caixinha dał wyraz swojemu oburzeniu w przerwie, zostawiając Miguelito i Escobara w szatni. Chciałem poprawić defensywę po lewej stronie, a jednocześnie mieć kreację w środku, co było jednym z mankamentów pierwszych 45 minut.

Walcząc, Santos szybko osiągnął równość. I po raz trzeci w rywalizacji z oświeconym Guilherme. Napastnik pojawił się w środku pola karnego i dokończył podanie Luca Meirellesa. Nie ma jednak nic, co mogłoby rozpalić scenę. Santos wyglądał, jakby chciał po prostu zremisować i po wywalczeniu wyrównania ustawili się tak, aby zapobiec ponownemu zduszeniu w pierwszej połowie. Lepiej ustawiona od środka do tyłu drużyna Baixady zdołała ostudzić rywala i wrócić do domu z kolejnym punktem w rozgrywkach.

KARTA TECHNICZNA

PONTE PRETA

CZARNY MOST
Diogo Silva; Pacheco, Saimon, Artur (Castro) i Danilo Barcellos; Maguinho, Emerson i Léo Oliveira; Pedro Vilhena (Elvis), Serginho (Renato) i Jean Dias (Everton Brito). Trener: Alberto Valentin

SANTOS
Gabriel Brazão; Leo Godoy, José Ivaldo, Luan Peres i Escobar (Souza); Diego Pituca (João Schmidt), Tomás Rincón i Miguelito (Lucas Braga); Thaciano, Luca Meirelles (Wendel Silva) i Guilherme (Hayner). Trener: Pedro Caixinha

CELE
Jean Dias, 42 minuty pierwszej połowy; Guilherme, o ósmej drugiej

ŻÓŁTE KARTY
Luan Peres, Escobar i Zé Ivaldo (Santos); Serginho (Ponte Preta)

ARBITER
Winicjusz Gonçalves Araújo

LOKALNY
Moisés Lucarelli w Campinas

Zobacz jak mecz był transmitowany na platformie Jovem Pan

*Na podstawie informacji z Estadão Conteúdo
Opublikowane przez Karolinę Ferreirę

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.