Samolot ze 181 osobami na pokładzie rozbija się w Korei Południowej
W sumie zginęło 179 osóbz wyjątkiem dwóch osób uratowanych, w tę niedzielę po tym, jak samolot zjechał z pasa startowego i uderzył w płot po wylądowaniu na międzynarodowe lotnisko Muanw południowokoreańskiej prowincji South Jeolla (na południowy wschód od Korei Południowej) – wynika ze wstępnych informacji strażaków, na które powołuje się agencja Yonhap.
Oficjalna liczba ofiar śmiertelnych nadal wynosi 75, a władze kontynuują prace na tym obszarze i sprawdzają stan ofiar, chociaż zauważyły już, że większość „prawdopodobnie nie żyje” i oczekuje się, że oficjalna liczba drastycznie wzrośnie następne kilka godzin.
On katastrofa lotnicza miała miejsce około 9:07 czasu lokalnego (1,07 w Hiszpanii kontynentalnej), kiedy lot Jeju Air nr 7C2216, który wystartował z lotniska w Bangkoku w Tajlandii rankiem tego dnia, próbował wylądować na lotnisku Muan i zderzył się z płotem.
175 pasażerów i 6 członków załogi
Władze to potwierdziły Podróżowało nim łącznie 181 osób.w tym 6 członków załogi, 173 pasażerów z Korei i 2 pasażerów z Tajlandii, a według najnowszych danych straży pożarnej udało się uratować dwie osoby, jednego członka załogi i jednego pasażera.
Policja i strażacy ustalają dokładne przyczyny wypadku. Ich zdaniem było to spowodowane nieprawidłowym rozmieszczeniem amunicji podwozie samolotu samolotu, prawdopodobnie spowodowane uderzeniem ptaka.
Władze lotniska poinformowały, że samolot próbował a przymusowe lądowanie z powodu nieprawidłowego działania podwozia w chwili wypadku, po nieudanej pierwszej próbie lądowania.
Jednak samolot Nie mogłem zwolnić aż do końca pasa startowego, co spowodowało katastrofę i pożar statku. Świadkowie w okolicy wskazali, że niektóre opony nie uruchomiły się.
Na zdjęciach udostępnionych przez Yonhap widać, że samolot jest poważnie uszkodzony, ma odcięty ogon i płonie.
Opóźniona reakcja po katastrofie lotniczej
Pierwszy raport o wypadku statku pojawił się wkrótce po godzinie 9:00 (1:00 w Hiszpanii), jednak pierwszy odpowiedź władz nadeszła dopiero o 9:46. (1.46), kiedy zmobilizowano 80 osób z komendy ratowniczej i Jednostki Lotnictwa Pożarniczego.
Na miejscu pracuje łącznie 180 osób, w tym żołnierze, strażacy i karetki pogotowia.
On pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Choi Sang-mokzarządził podjęcie wszelkich możliwych działań ratowniczych po wypadku, a policja zmobilizowała także jednostki.
Wszystkie loty krajowe i międzynarodowe do i z międzynarodowego lotniska Muan zostały odwołane w związku z wypadkiem.