Sacha Baron Cohen uciekał podczas kręcenia Borata: Uzbrojony tłum zwrócił się przeciwko niemu!

Komik Sacha Baron Cohen (53 lata) w swoich filmach o Boracie bez przygotowania opiera się na autentycznych reakcjach publiczności. Tylko podczas ostatniego kręcenia filmu uzbrojony tłum zwrócił się przeciwko niemu na wiecu republikanów. Musiał zostać ewakuowany przez ochronę, a doświadczenie było tak straszne, że nie ma zamiaru nigdy więcej wcielać się w fikcyjnego kazachskiego dziennikarza.

W 2020 roku powrócił jako Borat w drugim filmie. Podczas kręcenia filmu część tłumu na republikańskim spotkaniu zwolenników używania broni zwróciła się przeciwko niemu przed wyborami prezydenckimi w USA.

„Ostatni odcinek był tak ekstremalny. Po tym wiecu z bronią byłem w zasadzie w biegu. Byłem śledzony przez mścicieli. Przez około cztery dni chodziłem od jednej kryjówki do drugiej. To zaczęło być tak szalone, że zdałeś sobie sprawę, że wymaga to pewnej ilości umiejętności i przygotowania, ale musisz też mieć szczęście. W pewnym momencie szczęście cię opuszcza” – przyznaje Sacha.

W podcaście SmartLess powiedział, że ożywił Borata tylko po to, by wyśmiać ponury stan amerykańskiej polityki przed wyborami w 2020 roku. „Myślę, że niebezpieczeństwo, przed którym stanąłem, oznacza, że po prostu nie chcę tego robić ponownie. Czułem, że muszę to zrobić na te wybory. Musiałem to zrobić. Byłem przerażony tym, co stanie się w tym kraju”. dodał Cohen.